Wraca pomysł ustanowienia wolnego dnia w święto Trzech Króli. Czy stać nas na dodatkowe wolne? Tylko w handlu jeden dzień przestoju to przychody niższe o 1,5 miliarda złotych.
Batalia o to, by 6 stycznia był dniem wolnym od pracy wciąż trwa. Prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki (na zdjęciu) nie składa broni. Choć w październiku ubiegłego roku jego pomysł przepadł w Sejmie, dziś posłowie będą się nim zajmować po raz drugi.
Kropiwnicki raz jeszcze zmobilizował zwolenników przywrócenia tego święta i w kwietniu złożył na Wiejskiej 850 tysięcy podpisów poparcia wraz z obywatelskim projektem ustawy.
Eksperci ostrzegają: Gospodarki nie stać na nowe święto
Bazując na szacunkach, wyceniających statystyczny koszt każdego wolnego dnia na 1/365, czyli około 0,4 proc. Produktu Krajowego Brutto, w maju *Money.pl *obliczył, że dla gospodarki dodatkowe święto to koszt nieznacznie przekraczający 5 mld zł.
Nasze szacunki potwierdziła niezależnie zrzeszająca pracodawców PKPP_ Lewiatan _. Według jej ekspertów dzień wolny od pracy obniża roczne przychody firm o 5,75 mld złotych.
Sam handel na dodatkowym dniu wolnym straciłby, według _ Lewiatana _, 1,5 miliarda złotych. W dniu Trzech Króli sklepy będą musiały być zamknięte. Co prawda Polacy i tak prawdopodobnie zrobiliby wcześniej zapasy. Ale to nie zrekompensuje strat.
Z kolei dla przemysłu jeden dzień roboczy mniej to rocznie spadek dynamiki produkcji o około 1,5 do 2 punktów procentowych - szacował dla Money.pl Maciej Grelowski z BCC.
Argumenty _ za _ i _ przeciw _ dla wolnego dnia w święto Trzech Króli | |
---|---|
zwolennicy | przeciwnicy |
* święto Trzech Króli - 6 stycznia - jest najstarszym ze świąt chrześcijańskich * do 1960 roku dzień Trzech Króli był obchodzony jako święto i był dniem wolnym od pracy * w Polsce jako święto Trzech Króli ma ponad tysiącletnią tradycję * funkcjonuje jako dzień wolny od pracy w wielu krajach europejskich | * 5 miliardów złotych strat dla gospodarki * 1,5 miliarda niższe przychody dla samego handlu * o 1,5-2 punkty procentowe rocznie niższa dynamika przemysłu * późniejsze wyrównanie dysproporcji między gospodarką Polski a krajów wyżej rozwiniętych |
Kochamy długie weekendy
Ale bój toczy się nie tylko o wolne 6 stycznia. Przy korzystnym układzie kalendarza dzień wolny sprzyja długim weekendom. A wolne 6 stycznia, w połączeniu z Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem może stać się okazją do dwu, a nawet trzytygodniowego wypoczynku.
Długie weekendy są atrakcyjne dla pracowników i wyjątkowo kłopotliwe dla pracodawców. Jak szacowała w ubiegłym roku _ Gazeta Prawna _, tylko na _ majówkach _gospodarka straciła wówczas 13 miliardów złotych.
Polityczne szanse rosną. Tym razem się uda?
_ - * __ Kalkulacje co do kosztów tego dnia wolnego są na ogół strasznie wydumane - _odpiera zarzuty w rozmowie z *Money.pl Jerzy Kropiwnicki. _ - Kiedy były wprowadzane wolne soboty, gospodarce też miała grozić katastrofa. _
Prezydent Łodzi argumentuje też, że gospodarka na początku stycznia nie działa na najwyższych obrotach, bo _ jest to po wielkich zakupach świątecznych i sylwestrowych _.
Czy inicjatywa ma tym razem szanse powodzenia? Bez wątpienia większe niż jesienią ubiegłego roku. Własny projekt, jako wsparcie dla inicjatywy Kropiwnickiego złożyło Prawo i Sprawiedliwość, a poparcie w Platformie Obywatelskiej może okazać się silniejsze niż poprzednio.
Wówczas 10 posłów PO - wśród nich Jarosław Wałęsa,Marek Biernackii Mirosław Sekuła - wyłamało się z dyscypliny głosowania i wprowadzenie nowego święta poparło.
Dziś o możliwości podniesienia ręki _ za _ mówi już nawet wicemarszałek Stefan Niesiołowski. Pod warunkiem, że w ustawie znajdzie się długi okres _ vacatio legis _, a pierwszy raz w Trzech Króli nie pójdziemy do pracy w 2013 roku.
*6 stycznia *jest dniem wolnym m.in. w Grecji, Hiszpanii, Włoszech, Austrii, Szwecji, Finlandii i w Niemczech.
Polacy nie świętują rekordowo
Zwolennicy nowego święta argumentują też, że z liczbą 12 świątecznych dni wolnych od pracy w roku Polacy mieszczą się w środku europejskiej stawki.
Narodem, który ze względu na religijne i państwowe święta odpoczywa najwięcej -15 dni - są Portugalczycy. Najrzadziej świętują Holendrzy. W ciągu roku jedynie siedem razy.
W tym roku jeszcze pięć dni w kalendarzu będzie oznaczone jako święta:
- Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny
(Dzień Wojska Polskiego)
15 sierpnia, sobota
- Wszystkich Świętych 1 listopada, niedziela
- Narodowe Święto Niepodległości 11 listopada, środa
- Boże Narodzenie 25-26 grudnia, piątek i sobota
Jak widać, tegoroczny kalendarz nie sprzyja już długim weekendom. Dwa najbliższe święta przypadają na sobotę i niedzielę. Za 15 sierpnia - jak za każde święto przypadające w sobotę - pracodawca ma co prawda obowiązek oddać pracownikom dodatkowy dzień wolny, ale data to jego indywidualna decyzja.
Najbliższa okazja na dłuższy weekend pojawi się dopiero 11 listopada. Dwa dni urlopu (12, 13 listopada) dadzą w sumie pięć dni wolnego. Dodatkowy urlop w poniedziałek i wtorek poprzedzający święto, dadzą dziewięć dni wolnego (7-15 listopada).
57 proc.
Polaków chciałoby, aby również Wielki Piątek był dniem wolnym od pracy.
GfK Polonia dla _ Rzeczpospolitej _
Najwięcej można zyskać, zachowując kilka dni urlopu na okres Bożego Narodzenia. W tym roku przypada na piątek i sobotę. Cztery dni urlopu od 28 do 31 grudnia pozwolą na wolne aż do 3 stycznia.To w sumie 10 dni wolnych od pracy.
Tym razem jeszcze - nawet jeśli projekt przeszedłby przez Sejm - święto Trzech Króli nie pozwoli na przedłużenie urlopów. W 2010 roku będzie bez względu na wszystko dniem wolnym. Wypada w niedzielę.
Raport Money.pl | |
---|---|
*Gdy mniej jest długich weekendów zyskuje gospodarka * W tym roku kalendarz nie jest łaskawy dla amatorów beztroskiego świętowania. Zyska za to nasza gospodarka. Czytaj w Money.pl |