Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Taśmy Obajtka. Prezes PKN Orlen domaga się przeprosin od "Gazety Wyborczej"

16
Podziel się:

Daniel Obajtek reaguje na publikacje "Gazety Wyborczej", która ujawniła jego nagrania sprzed lat. Prezes PKN Orlen domaga się od dziennika przeprosin, a także zaprzestania naruszania dóbr osobistych, usunięcia materiałów zawierających nieprawdę i wpłaty 200 tys. złotych na organizację charytatywną.

Taśmy Obajtka. Prezes PKN Orlen domaga się przeprosin od "Gazety Wyborczej"
Taśmy Obajtka. Daniel Obajtek reaguje na publikacje "Gazety Wyborczej" i domaga się przeprosin. (NurPhoto via Getty Images, NurPhoto)

O stanowisku Daniela Obajtka wobec publikacji "Gazety Wyborczej" poinformował jego pełnomocnik mec. Maciej Zaborowski. Adwokat podkreślił, że Obajtek występuje w tej sprawie jako osoba prywatna.

Zaborowski przekazał, że do redakcji dziennika, wydawcy oraz dziennikarzy trafiły już odpowiednie wezwania. W jego ocenie doszło do naruszenia dobrego imienia jego klienta.

We wspomnianym wezwaniu znalazły się zapisy nawołujące "GW" do natychmiastowego zaniechania publikacji dotyczących Obajtka, które - jak podkreślił mecenas Zaborowski - mogą naruszać jego dobra osobiste. Oprócz tego obecny prezes PKN Orlen chce usunięcia wszystkich materiałów, "które zawierają nieprawdę i godzą w jego dobra osobiste".

Zobacz także: Orlen przejął wydawcę mediów regionalnych. "Prezes Obajtek realizuje politykę PiS"

Ponadto w wezwaniu zażądano - nie później niż w ciągu trzech dni licząc od czwartku - opublikowania szeregu przeprosin przez wydawcę, redaktora naczelnego oraz dziennikarzy, którzy naruszyli dobra osobiste Obajtka. Żądanie zawiera też kwestię wpłaty na cel społeczny kwoty 200 tys. złotych na Polskie Stowarzyszenie Syndromu Tourette'a.

A co jeżeli dziennik nie dostosuje się do oczekiwań Daniela Obajtka? W takim przypadku sprawa będzie skierowana do sądu, co podkreślono w wezwaniu.

- Publikacje z ostatnich dni to mieszanka manipulacji, insynuacji. Materiały te opierają się na prywatnych nagraniach sprzed kilkunastu lat, dodatkowo informatorami "GW" są osoby, które były wielokrotnie skazywane przez polskie sądy wyrokami karnymi i cywilnymi - powiedział mec. Zaborowski na konferencji prasowej.

Dziennik odniósł się już do wezwania Daniela Obajtka. Wicenaczelny "Gazety Wyborczej" Roman Imielski napisał, że dziennik nie zaprzestanie publikacji w tej sprawie.

"Jest to niedopuszczalny nacisk na wolne media - skandaliczna próba cenzury, która w demokratycznym państwie powinna skończyć się dymisją prezesa Orlenu, koncernu kontrolowanego przez państwo" - tak Roman Imielski komentuje wezwanie, które trafiło do "Wyborczej".

Gazeta opisuje tzw. taśmy Daniela Obajtka od ubiegłego tygodnia. Dziennik opisał powiązania biznesowe obecnego prezesa PKN Orlen w czasach, kiedy był wójtem Pcimia. Dziennik twierdzi, że w czasie pracy w samorządzie obecny prezes PKN Orlen miał nieoficjalnie kierować spółką TT Plast, stanowiącą konkurencję do firmy prowadzonej przez jego wuja, choć zabrania mu tego prawo. Na dowód "GW" przedstawiła nagrania rozmów Obajtka.

Do sprawy szybko odniósł się PKN Orlen. W oficjalnym oświadczeniu pisze, że "w związku z tym, że w artykule wykorzystano fragmenty nagrań rozmów z bliżej nieokreśloną osobą, które dodatkowo powstały bez zgody oraz wiedzy Prezesa PKN Orlen, poddamy je analizom prawnym".

"Szanujemy niezależność mediów i obiektywne dziennikarstwo. Sprzeciwiamy się natomiast uprawianiu dziennikarstwa, które w swoich materiałach wydaje wyroki, nie podejmując wcześniej rzetelnej próby potwierdzenia faktów i zdarzeń. Protestujemy przeciwko tendencyjnemu uprawianiu dziennikarstwa" - czytamy w oświadczeniu Orlenu.

Dziennik jednak na tym nie poprzestał i niemal dzień po dniu umieszczał kolejne publikacje dotyczące Daniela Obajtka. Najpierw prześwietlił powiązania rodzinne i towarzyskie osób towarzyszących od lat byłemu wójtowi Pcimia, następnie skupił się na żonie kuzyna obecnego prezesa PKN Orlen.

Czy zatem posada Daniela Obajtka w gigancie koncernu naftowo-paliwowego jest zagrożona? Kilkukrotnie tej tezie już zaprzeczył rzecznik rządu Piotr Mueller.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(16)
KRATY PEWNE
3 lata temu
Ten Obajtek jest za pewny i przeprosiny to on bedzie musiał skladac Polakom. to jest wszystko oczywiste i jasne jak pan BÓG NA NIEBIE ZE TO JEST WSZYSTKO PRAWDA I OBAJTEK MUSI ODPOWIEDZIEC , NIC NIE POMOŻE FAŁSZOWANIE DOKUMENTOW CO JEST MOIDNE W PIS.
KRATY PEWNE
3 lata temu
Ten Obajtek jest za pewny i przeprosiny to on bedzie musiał skladac Polakom. to jest wszystko oczywiste i jasne jak pan BÓG NA NIEBIE ZE TO JEST WSZYSTKO PRAWDA I OBAJTEK MUSI ODPOWIEDZIEC , NIC NIE POMOŻE FAŁSZOWANIE DOKUMENTOW CO JEST MOIDNE W PIS.
ola
3 lata temu
czego narodzie zazdroscisz , nie cpa, nie goli sie oszczeda na zyletkach to kupuje sobie domy za dziesiatki milionow
prawnik
3 lata temu
Standard mafii - iść w zaparte i grozić. A może tak jak suweren iść do sądu i udowodnić, że nie jego głos, że nie kierował firmą, że nie był wójtem.
Marks...
3 lata temu
Do pana profesora polskiej nędzy Balcerowicza ! Przykład z Bielska -Białej nomen omen nieustająco rządzonej przez PO.... Za pana Obajtka, dwie stacje paliwowe Orlenu postawiono w miejscu wiecznych zgliszczy !!! To były miejsca , które straszyły jak wiele innych do tej pory straszących ! To jest racja stanu pana Tuska...Wielkie zero i prywata !!! PO oraz pozostałą opozycje do roboty wysłać, koniec apanaży i wysokiego socjalu !!!!