Przewodniczący Polskiej Federacji Producentów Żywności uważa, że gospodarcza umowa transgraniczna UE z Kanadą może być szansą dla polskiego rolnictwa. Jeśli UE nie ustąpi w sprawie znakowania produktów, to dla wielu naszych towarów otworzy się duży rynek. Więcej powodów do obaw mają rolnicy w Kanadzie. Ich produkty są dużo droższe od polskich.
Andrzej Gantner, przewodniczący Polskiej Federacji Producentów Żywności, wskazuje, że w porozumieniu zawarto szczególne rozwiązania dotyczące wymiany handlowej w tym sektorze. Ich skutkiem będą czasowe ograniczenia w handlu mięsem, nabiałem czy jajami.
- To spowoduje, że jeden rynek nie zaleje drugiego swoimi towarami. Część towarów ograniczona jest bezcłowymi kontyngentami. Ten przejściowy moment nie powinien być zatem zbyt bolesny - dodaje ekspert.
Andrzej Gantner uważa także, że różnice w bezpieczeństwie żywności nie zostały znacząco zniwelowane. W produkcji europejskiej standardy wciąż będą wyższe, a konsument będzie mógł uzyskać informacje o produkcie.
- Polski konsument będzie wiedział czy coś jest z GMO czy nie, bo takie jest prawo unijne, że należy o tym informować - powiedział Gartner.
W przeciwieństwie do Unii Europejskiej w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych nie stosuje się znakowania produktów. W Unii można w ten sposób wyróżniać wyroby tradycyjne, charakterystyczne dla danego regionu. Szef Polskiej Federacji Producentów Żywności uważa, że to również przewaga produktów europejskich względem tych po drugiej stronie Atlantyku.
- To jest kulturowe dziedzictwo, które posiadamy. Takie produkty są doskonale odbierane w USA i Kanadzie. Na tych rzeczach można budować przewagi konkurencyjne. W przypadku znakowania towarów UE nie powinna ustąpić ani o krok - twierdzi Andrzej Gantner.
By doszło do ratyfikacji umowy CETA, niezbędna jest jednomyślność wszystkich parlamentów państw Unii Europejskiej.
Tania żywność to w Polsce, a nie w Kanadzie
Porównanie cen produktów żywnościowych wskazuje na to, że to prędzej polskie produkty zaleją Kanadę, a nie kanadyjskie Polskę.
Cena litra mleka w Polsce to średnio 2,39 zł, w Kanadzie to 6,30 zł. Gigantyczne dysproporcje są w cenach ziemniaków, jabłek, ryżu, pomidorów i kurczaków - Kanadyjczycy płacą za te produkty dwu, lub trzykrotnie więcej.
Niższe są ceny niewielu produktów: spodni jeansowych, benzyny i samochodów, a to z pewnością nie jest konkurencja dla naszych rolników.
Porozumienie jest więc ogromną szansą na eksport dla polskich produktów rolnych. Mamy najtańsze wyroby w całej Unii Europejskiej i cenowo bijemy na głowę te kanadyjskie czy amerykańskie.
Ceny detaliczne produktów żywnościowych w Polsce i Kanadzie | |||
---|---|---|---|
Polska | Kanada | różnica | |
mleko 1 litr | 2,39 zł | 6,31 zł | +163,75 % |
bochenek chleba (500 g) | 2,65 zł | 8,33 zł | +214,16 % |
biały ryż 1 kg | 3,24 zł | 11,82 zł | +264,98 % |
jajka (12 sztuk) | 6,45 zł | 10,04 zł | +55,64 % |
ser żółty (1 kg) | 21,15 zł | 35,67 zł | +68,67 % |
piersi z kurczaka (bez kości, 1 kg) | 15,48 zł | 39,24 zł | +153,52 % |
wołowina (1kg) | 30,47 zł | 42,24 zł | +38,60 % |
jabłka (1 kg) | 2,70 zł | 11,82 zł | +338,24 % |
banany (1 kg) | 4,31 zł | 5,35 zł | +24,04 % |
pomarańcze (1 kg) | 4,42 zł | 11,24 zł | +154,57 % |
pomidory (1 kg) | 4,79 zł | 11,27 zł | +135,45 % |
ziemniaki (1 kg) | 1,64 zł | 7,71 zł | +370,21 % |
cebula (1 kg) | 2,07 zł | 7,25 zł | +250,56 % |
sałata (główka) | 2,67 zł | 6,63 zł | +148,72 % |
woda (butelka 1,5 litra) | 1,84 zł | 6,63 zł | +260,71 % |
wino (butelka, średniej jakości) | 20,00 zł | 44,75 zł | +123,73 % |
krajowe piwo (0,5 litra) | 2,93 zł | 8,12 zł | +176,78 % |
importowane piwo (butelka 0,33 litra) | 4,05 zł | 9,33 zł | +130,51 % |
Źródło: numbeo.com |