Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Strajki w Ryanair ciążą wynikom. Spadają zyski przewoźnika

0
Podziel się:

Problemów nie ma za to z pasażerami, których systematycznie przybywa.

Michael O'Leary jest dyrektorem generalnym linii Ryanair.
Michael O'Leary jest dyrektorem generalnym linii Ryanair. (AGF s.r.l. / Rex Features/East News)

O 20 proc. spadły zyski Ryanaira - wynika z raportu finansowego za ostatni kwartał. Władze przewoźnika narzekają m.in. na strajki i wyższe koszty związane z pracownikami. Problemów nie ma za to z pasażerami, których systematycznie przybywa.

Aktualizacja: 24 lipca, godz. 13:06

Przez strajk pilotów z Irlandii, Hiszpanii, Portugalii i Belgii Ryanair odwołał kilkaset lotów w dniach 24-26 lipca. Piloci żądają zmian w polityce płac, umowy określającej długość urlopów i zasad transferów załóg pomiędzy bazami Ryanaira w Europie i w Afryce.

To nie pierwszy taki przypadek. Irlandzki przewoźnik od dłuższego czasu musi mierzyć się z żądaniami pracowników. M.in. wyższe koszty wynagrodzeń są przyczyną spadku zysków Ryanaira.

Z opublikowanego w poniedziałek raportu kwartalnego wynika, że przewoźnik od kwietnia do czerwca zarobił na czysto 319 mln euro. To o jedną piątą mniej niż w tym samym okresie poprzedniego roku, gdy zysk netto wyniósł 397 mln euro.

Jak wskazuje zarząd Ryanaira, w ostatnich miesiącach spółka wprowadziła szereg zmian, mających uatrakcyjnić ofertę dla załogi samolotów. W tym jest 20-procentowy wzrost płac dla pilotów z umowami poniżej 5 lat, przeniesienie 700 pilotów do preferowanych przez nich baz oraz inwestycje w symulatory i więcej pieniędzy na szkolenia.

Zobacz także: Ryanair bez tajemnic. 10 faktów, o których możesz nie wiedzieć

W komunikacie władze odniosły się krótko do zapowiadanych strajków. Wskazano, że jeśli sytuacja będzie się powtarzać, będzie potrzeba zrewidowania zimowych rozkładów, a to może prowadzić do redukcji floty i zwolnień.

Oprócz wyższych kosztów pracowniczych, Ryanair raportuje też wyższe koszty paliw. Do tego po stronie przychodów jest presja ze względu na niższe ceny biletów (średnio o około 4 proc.).

Choć zyski spadają, liczba pasażerów i tym samym wartość wszystkich przychodów wzrosła. W ostatnim kwartale przewoźnik miał 37,6 mln klientów wobec 35 mln rok wcześniej. A to wszystko mimo odwołania ponad 2,5 tys. lotów w związku z brakami personalnymi i strajkami wśród kontrolerów ruchu lotniczego. Pasażerowie zapłacili ponad 2 mld euro wobec 1,9 mld przed rokiem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)