Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krystian Rosiński
Krystian Rosiński
|
aktualizacja

Warszawa to dopiero początek. Niemiecki gigant chce mieć w Polsce 400 sklepów

20
Podziel się:

Woolworth otworzył trzeci sklep w Polsce. – Do końca roku planuje mieć ich ok. 20, a w perspektywie 10 lat – nawet 400 – opowiada w rozmowie z money.pl Rado Straka, dyrektor sprzedaży w Woolworth Polska. Zdradza również, w których miastach pojawią się kolejne sklepy niemieckiego giganta.

Warszawa to dopiero początek. Niemiecki gigant chce mieć w Polsce 400 sklepów
Woolworth w Warszawie. Wiemy, gdzie będą kolejne sklepy (money.pl)

Choć 26 maja jest dniem pracującym, to przed godz. 10 w warszawskim sklepie Woolworth zameldowała się spora grupa klientów. W wielu przypadkach to był główny powód odwiedzin galerii Fort Wola, która w 2023 r. wznowiła działalność po kilku latach. Potwierdzały to ich rozmowy, w których wymieniali się informacjami, na którym piętrze można znaleźć nowy punkt sprzedaży. Porównywali też ceny produktów dostępnych w niemieckiej sieci z tymi u konkurencji.

Sieć zresztą kusiła chętnych specjalnymi promocjami przygotowanymi na otwarcie, o których opowiadał speaker obecny przed sklepem. Ponadto rozdawała prezenty kupującym, w których znalazły się m.in. szczypce kuchenne, deski do krojenia czy kremy do ciała. Przed wyjściem z galerii osoby z paragonami mogły zakręcić kołem fortuny, gdzie główną nagrodą były okulary przeciwsłoneczne. Natomiast obok wyjścia stał food truck. Tam z kolei do odbioru był darmowy hot dog.

Warszawa to początek. Woolworth zdradza plany

Po godz. 10 na dobre ruszyła sprzedaż, co oznaczało też spore kolejki do kas. Klienci musieli czekać w nich nawet kilkanaście minut. Obecny na otwarciu Rado Straka, dyrektor sprzedaży w Woolworth Polska, w rozmowie z money.pl zdradził plany sieci na kolejne miesiące.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Typowe Duty Free skończyło się, gdy Polska weszła do UE"
Mamy już wstępne, jak i potwierdzone lokalizacje kolejnych sklepów. Z tego, co pamiętam, 11 sierpnia otwieramy się w Bełchatowie, 25 sierpnia – w Zielonej Górze, a 1 września – w Łodzi. Kolejne sklepy będą w Częstochowie, Warszawie, Opolu i Żyrardowie. Do końca roku planujemy mieć w Polsce ok. 20 sklepów. Nasza strategia zakłada, że co roku będziemy otwierać 30-35 sklepów i w ciągu 10 lat będziemy mieli ich 400 – wylicza Rado Straka.

To oznacza, że plan jest jeszcze ambitniejszy, niż ten pierwotnie nakreślony. W październiku 2022 r. w rozmowie z portalem retailnet.pl Maciej Ćwikła, ówczesny prezes zarządu Woolworth Polska, opowiadał, że do kwietnia 2024 r. sieć ma mieć 15-25 sklepów w naszym kraju.

Oferta skrojona pod Polaków

W warszawskim sklepie kupić można m.in. tekstylia, produkty kuchenne, sanitarne, zabawki dla dzieci, a nawet elektronikę. Woolworth wcześniej deklarował, że w jego ofercie jest od 8 do nawet 12 tys. produktów.

Punkt w Forcie Wola jest trzecim, który sieć otworzyła w Polsce. Jak debiut niemieckiego giganta ocenia przedstawiciel branży? – Powiedziałbym, że nie pomachali ręką zbyt spektakularnie. Natomiast oferta wydaje się dosyć dobra. Widać, że przygotowali się dobrze do wejścia na polski rynek – mówi money.pl Lukas Jeznach, niezależny ekspert e-commerce oraz ekspansji międzynarodowych, związany z Business Centre Club oraz Digital Experts Club.

Oszczędny marketing

Nasz rozmówca zwraca też uwagę na fakt, że firma na razie nie prowadzi ogólnopolskich kampanii promocyjnych. – Podejrzewam, że jest to spowodowane tym, że obecnie mają za mało sklepów i kampanie o zasięgu ogólnopolskim w tej chwili byłyby "przepalaniem" budżetu – zauważa ekspert BCC.

Jego spostrzeżenia potwierdza w rozmowie z money.pl Angelika Sobolewska, founder agencji Midnight Issue, przedstawicielka branży marketingowej. – Marka ruszyła ze swoimi działaniami w digitalu z początkiem maja. Widoczne są pierwsze informacje prasowe o nowo otwartych sklepach. Uruchomiona została komunikacja w języku polskim w mediach społecznościowych, czyli na FacebookuInstagramie. Marka weszła także w pierwsze współprace z udziałem influencerów – wymienia nasza rozmówczyni.

Klienci na razie polują na promocje i są ciekawi

Jak pisaliśmy w money.pl, na otwarcie sklepu w Krakowie zawitały tłumy. Sytuacja powtórzyła się też w Poznaniu.

Sądzę, że w tych tłumach znajdują się osoby szukające okazji i atrakcyjnych ofert, o które łatwo przy otwarciu sklepu. Nie powiedziałbym natomiast, że są to klienci, którzy szybko zwiążą się z siecią i będą regularnie przychodzić do jej sklepów – komentuje Lukas Jeznach.

Burzliwa historia sieci

Woolworth w Polsce o względy klientów zmierzy się przede wszystkim z: Pepco, ActionTedi. Firma jest dziś jedną z najprężniej rozwijających się w Niemczech sieci handlowych. Jednak jeszcze kilka lat temu groziło jej bankructwo. Burzliwą historię marki opisywaliśmy szczegółowo w money.pl.

Krystian Rosiński, dziennikarz i wydawca money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(20)
kupuj polskie
12 miesięcy temu
Nasze fabryki padaja a ludzie kupują chińskie i się ciesza że 50gr "taniej". Ciekawe czy jakość i twałość np porcelany czy ręczników będzię jak polskiej bo na pewno nie. Ludzie nie pozbawiajcie waszych dzieci pracy żeby nie musiały emigrować..
Polak
12 miesięcy temu
Sukcesem byłoby otworzyć 400 Polskich sklepów w Niemczech
Agan
12 miesięcy temu
Artykuł sponsorowany. No a jakże kapitał niemiecki.
Australijczyk
12 miesięcy temu
W Australii tez jest siec sklepow o podobnej nazwie bo z koncowka s ...WOLWORTHS ale to australijska siec powstala w 1024 roku.
bez nicka
12 miesięcy temu
sklep nie dla obozu władzy, bo przecież znów niemiecki kapitał.