Porty lotnicze jeszcze poczekają z komercjalizacją, ale rząd obiecuje, że do końca swojej kadencji do niej doprowadzi.
_ Puls Biznesu _zwraca uwagę na to, że przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze to relikt z poprzedniej epoki, który działa na podstawie ustawy z października 1987 roku.
Zmiany polegające na wydzieleniu wiosną zeszłego roku Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, przekształceniu przedsiębiorstwa i wyznaczeniu mu nowych zadań, udało się przeprowadzić połowicznie.
Jednak - jak pisze _ Puls Biznesu _ - plany komercjalizacji utknęły w samym przedsiębiorstwie. Przeciwko zmianom wystąpiła bowiem rada pracownicza.
Minister infrastruktury,Cezary Grabarczyk, zapewnia, że PPL czeka komercjalizacja. Na razie jednak resort zastanawia się nad takim kierunkiem zmian, który zaakceptuje rada pracownicza. Minister Grabarczyk zapewnia - na razie resort nie prowadzi żadnych prac.
Zdaniem specjalistów, zmiany przekształceń powinna przygotować firma zewnętrzna, co pomogłoby zdystansować się do sprzeciwu pracowników.
_ Puls Biznesu _ przypomina, że po komercjalizacji PPL miało zarządzać portami, oferować usługi i bazę hotelową. Dodatkowe wpływy miały pochodzić z giełdy. Najpierw zakładano sprzedaż 30 procent akcji, w przyszłości PPL miało być przekształcone w spółkę prawa handlowego i przeobrazić się w grupę kapitałową.