Nie wszyscy właściciele mieszkań spółdzielczych mogą je wykupić za symboliczne kwoty - pisze "Gazeta Prawna".
Obowiązująca od lipca nowela ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych stawia dwa warunki, na jakich lokatorzy mogą przekształcić się w pełnoprawnych właścicieli. Po pierwsze budynek w którym znajduje się lokal, musi stać na ziemi należącej do spółdzielni.
ZOBACZ TAKŻE:
Tani wykup mieszkań bez podatkuPo drugie - przyszli właściciele nie mogą mieć żadnych zaległości wobec spółdzielni. Tym samym ustawa pomija prawie 120 tysięcy lokatorów, którzy swoje mieszkania kupowali na początku lat dziewięćdziesiątych. Z powodu szalejącej wtedy inflacji banki podnosiły oprocentowanie kredytów udzielanych spółdzielniom na bydowę mieszkań nawet do 90 procent rocznie. - pisze "Gazeta Prawna".
"W takich spółdzielniach członkowie spłacają kredyt przekraczający kilkukrotnie koszt budowy. Po spłacie zadłużenia wobec banku na koncie spółdzielcy wciąż pozostaje zadłużenie wobec państwa." - wyjaśnia "Gazecie Prawnej" Jadwiga Hennig z Obywatelskiego Stowarzyszenia Uwłaszczeniowego i Obrony Prawa Mieszkańców.