Po danych o sprzedaży detalicznej prognoza wzrostu 5,5 proc. PKB w 2008 r. nie jest zagrożona - uważa wiceminister finansów Stanisław Gomułka.
GUS podał w poniedziałek, że sprzedaż detaliczna w styczniu 2008 wzrosła o 20,9 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2007 roku, po wzroście o 12,4 proc. rdr w grudniu 2007 roku.
Ekonomiści ankietowani przez PAP szacowali, że sprzedaż detaliczna w styczniu rdr wzrosła średnio o 15,2 proc. przy wahaniach prognoz mieszczących się w przedziale od 9,8 proc. do 18,5 proc.
- _ Te dane pokazują, że ciągle mamy dobrą sytuację jeśli chodzi o popyt. Tempo wzrostu sprzedaży i nakłady inwestycyjne wskazują na to, że dynamika 5,5 proc. jaką założyliśmy nie jest zagrożona _ - uważa Gomułka. - _ Jest oczywiście presja płacowa i inflacyjna. To jest obszar pewnego niepokoju _.
Zdaniem wiceministra inflacja w Polsce na tle innych krajów nie jest zbyt wysoka: - _ W zasadzie nie chodzi o samą inflację w tej chwili, ile raczej o oczekiwania inflacyjne. Jest to kwestia czy wzrost oczekiwań nie przełoży się na wzrost inflacji w perspektywie roku, dwóch _.
Prawdopodobnie to będzie jednym z argumentów dla RPP przy podejmowaniu decyzji. Ministerstwo finansów nie widzi zagrożenia dla celów fiskalnych. Dotychczasowe zacieśnienie polityki pieniężnej nie przełożyło się na wynik finansowy przedsiębiorstw.
- ZOBACZ TAKŻE: