Likwidacja NFZ jest już przesądzona. Zamiast Funduszu na rynku ubezpieczeń pojawi się pięć, sześć nowych ubezpieczalni.
Jak informuje "Dziennik" nowe ubezpieczalnie przejmą dotychczasowe zadania Narodowego Funduszu Zdrowia.
"Każdy będzie mógł wybrać, gdzie chce się leczyć, i w jakiej ubezpieczalni się ubezpieczyć" - tłumaczy przewodnicząca sejmowej komisji zdrowia z POEwa Kopacz.
ZOBACZ TAKŻE:
Winiecki: Prywatyzacja służby zdrowia jest nieunikniona
Jeśli reforma służby zdrowia, nad którą pracuje Platforma wejdzie w życie, to zniknie przymus odprowadzania składek do ubezpieczalni ze swojego terenu. Jeśli np. chory z Pomorza uzna, że lepsi lekarze są na Śląsku, może tam podjąć leczenie, jego pieniądze ze składki powędrują za nim.
Teraz NFZ tylko w wyjątkowych sytuacjach zgadza się na płacenie szpitalom za pacjentów spoza regionu.
Obowiązkowe ubezpieczenie, które będziemy odprowadzać do nowych kas, nie obejmie jednak wszystkich świadczeń zdrowotnych. Te, które są świadczone ze składki, znajdą się w pakiecie świadczeń podstawowych.
ZOBACZ TAKŻE: href="http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/co;nowy;rzad;zmieni;w;gospodarce,213,0,275925.html">Co nowy rząd zmieni w gospodarce?Za zabiegi, które nie znajdą się w tym wykazie, będziemy musieli zapłacić sami lub ubezpieczymy się dodatkowo.
"Po operacji stawu biodrowego w ramach obowiązkowego ubezpieczenia dostaniemy zwykłą protezę. Jeśli jednak będziemy chcieli wszczepić sobie bardzo drogi implant tytanowy, zapłacimy za niego dodatkowo z własnej kieszeni" - wyjaśnia gazeta.
| Kontrolę nad nowymi ubezpieczycielami sprawować będzie nowo utworzony Urząd Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych. Zmiany w systemie mają następować stopniowo. Poprzedzi je roczny program pilotażowy. |
| --- |