W tym roku wiele towarów będzie droższych, więcej kosztować nas będą kredyty - pisze "Gazeta Wyborcza". Za to, co podkreśla dziennik, nasze pensje wzrosną i zapłacimy nieco mniejsze podatki.
Gazeta pisze, że w tym roku większość towarów będzie droższa. Ministerstwo Finansów założyło, że ceny pójdą w górę o 2,3 procent. Sęk w tym, dodaje dziennik, że żaden ekonomista w to nie wierzy. Inflacja przyspiesza, w ostatnich miesiącach było to już bardzo wyraźne.
Rada Polityki Pieniężnej reaguje podnoszeniem stóp procentowych, a to oznacza, że nasze zaciągnięte w bankach kredyty będą coraz droższe.
Na pocieszenie "Gazeta Wyborcza" przytacza ekspertyzę Ministerstwa Finansów, które prognozuje, że statystycznie będziemy zarabiać więcej. Gazeta pisze, że przyczyną wyższych wynagrodzeń będzie ograniczenie jeszcze przez poprzedni rząd składki rentowej.