Większa kontrola wydatków, obniżenie deficytu budżetowego oraz zwiększenie przychodu z prywatyzacji to - według "Gazety Prawnej" - recepta na ograniczenie tempa narastania polskiego długu publicznego.
Dziennik przypomina, że pod koniec tego roku wysokość tego długu może wynieść prawie 550 miliardów złotych.
"Gazeta Prawna" podkreśla, że oznacza to obciążenie każdego Polaka kwotą 14 i pół tysięcy złotych.
Dziennik powołuje się na opinie ekonomistów, którzy liczą, że nowy rząd - nawet jeśli zdecyduje się podwyższyć płace nauczycieli i lekarzy - zadba o redukcję innych wydatków. Jak wyjaśnia gazeta, pozwoli to w sytuacji spowolnienia gospodarki uniknąć wzrostu zadłużenia w stosunku do PKB.
ZOBACZ TAKŻE:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.