Prezydent Wenezueli Hugo Chavez zapowiedział nacjonalizację lokalnego przemysłu cementowego, aby zahamować eksport materiałów budowlanych, których brakuje w kraju.
Przemawiając na antenie wenezuelskiej telewizji, Chavez nie ujawnił konkretnej daty upaństwowienia tego _ strategicznego sektora gospodarki _, powiedział jedynie, że nastąpi to wkrótce. Lewicowy przywódca obiecał, że producenci cementu otrzymają w chwili przejęcia przez państwo stosowne odszkodowanie.
Większość wenezuelskiego rynku cementowego kontrolowana jest przez zagranicznych wytwórców. Blisko połowa rynku należy do meksykańskiej państwowej spółki Cemex, duże udziały mają również francuska firma Lafarge oraz szwajcarska Holcim Ltd.
Chavez zarzuca prywatnym producentom cementu, że koncentrują się na eksporcie tego materiału budowlanego, zamiast sprzedawać go na lokalnym rynku, i nie pozwalają tym samym na przezwyciężenie utrzymującego się w Wenezueli dotkliwego niedoboru mieszkań.
Urzędujący od 1999 r. prezydent Hugo Chavez, zagorzały wróg kapitalizmu, zamierza zbudować w Wenezueli _ socjalizm XXI wieku _. Droga do tego systemu znaczona jest nacjonalizacją kolejnych strategicznych sektorów m.in. telekomunikacyjnego i energetycznego. Wenezuelski przywódca groził także, że przejmie prywatne banki, które nie zapewniają taniego kredytu dla lokalnego przemysłu.
