Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pawlak: Kara dla J&S to mina zostawiona przez PiS

0
Podziel się:

Karę 461,5 mln zł nałożono na J&S Energy tak, aby nie dało się jej wyegzekwować - uważa wicepremier.

Pawlak: Kara dla J&S to mina zostawiona przez PiS
(PAP/Andrzej Grygiel)

Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak nie wykluczył, że sprawa kary nałożonej na J&S Energy to mina, pozostawiona obecnemu rządowi przez poprzedni gabinet. *Według Pawlaka osoba, która karę nakładała została zmuszona do nałożenia jej nieskutecznie kary, albo zrobiła to z pełną świadomością.*

W grudniu ubiegłego roku resort gospodarki poinformował, że minister gospodarki uchylił decyzję prezesa Agencji Rezerw Materiałowych nakładającą na spółkę J&S Energy 461 mln 696 tys. zł kary za zbyt małe zapasy paliw.

- _ Biorąc pod uwagę to co wyrabiają politycy i jak próbują tę sprawę przedstawiać, to niewykluczone, że to mogła być taka zatruta strzała, czy mina podłożona po to, żeby potem robić wokół tego zadymę _ - oświadczył Pawlak w Radiu Zet. - _ Jest pytanie, czy osoba, która karę nakładała została zmuszona do nałożenia nieskutecznej kary, czy zrobiła to z pełną świadomością _.

Pawlak poinformował, że w tej sprawie jest prowadzone bardzo szerokie postępowanie wyjaśniające. Zapowiedział też, że jeśli pojawi się inicjatywa powołania komisji śledczej w sprawie J&S, to pozwoli to na _ wyjaśnienie wszystkich dziwnych projektów, gdzie głoszono pryncypialne i patriotyczne teksty, a za tym szły dziwaczne działania _.

We zeszły wtorek prezes NIK Jacek Jezierski powiedział, że w ciągu dwóch tygodni Izba zdecyduje, czy i w jakiej formie przeprowadzi kontrolę decyzji Ministerstwa Gospodarki w sprawie nałożenia kary na J&S, a następnie jej umorzenia.

W październiku ubiegłego roku ówczesny wiceminister gospodarki Piotr Naimski poinformował, że Agencja Rezerw Materiałowych ARM stwierdziła, iż 31 lipca 2007 r. spółka J&S nie posiadała wymaganych zapasów paliw, choć taki obowiązek nakłada nań ustawa.

Decyzja o nałożeniu kary zaskoczyła władze spółki. Członkowie zarządu mówili, że spółka ma zgromadzone, wymagane ustawą 150 tys. ton surowej ropy naftowej w państwowym PERN i 156 tys. ton benzyny i oleju napędowego. Wartość tych zapasów wynosiła około 186 mln dolarów. Ich zdaniem spółka miała więcej zapasów niż wymaga tego ustawa.

Decyzja Pawlaka wywołała ostrą krytykę ze strony PiS. Antoni Macierewicz nazwał ją skandaliczną. Według przedstawicieli PiS, argumentacja, że kara "nie była nałożona skutecznie" jest niewystarczająca.

O zarejestrowanej na Cyprze spółce J&S - pośredniku w dostawach ropy do Polski - stało się głośno przy okazji afery PKN Orlen i prac sejmowej komisji śledczej. J&S handluje rosyjską ropą, jej szefowie Wiaczesław Smołokowski i Grzegorz Jankilewicz zeznawali przed sejmową komisją śledczą ds. PKN Orlen.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)