"Mniej kontroli, więcej zaufania do ludzi i przedsiębiorców, więcej pozytywnych zachęt" - to recepta wicepremiera na utrzymanie wysokiego wzrostu PKB.
"Pesymistyczne prognozy mówią o poziomie 5 proc. Myślę, że możemy utrzymać nawet i sześcioprocentowy wzrost PKB, jeżeli uda nam się usunąć te bariery i przeszkody, które utrudniają aktywną działalność" - podkreśliłWaldemar Pawlakw TVN24.
"Wydaje się, że informacje za III kwartał ubiegłego roku pozwalają zachować więcej optymizmu, bo mimo pesymistycznych przewidywań nasza gospodarka rozwijała się dobrze. To co jest w naszym zasięgu i w naszych możliwościach, to np. poprawienie regulacji i na to będziemy kładli główny nacisk" - powiedział Pawlak.
"Mniej kontroli, więcej zaufania do ludzi i przedsiębiorców, więcej pozytywnych zachęt" - powiedział wicepremier.
Zwrócił uwagę, że rządowi nie udało się jeszcze np. rozwiązać problemu wyższej składki emerytalnej, która jest od nowego roku pobierana od osób na emeryturach i rentach, prowadzących działalność gospodarczą.
"Trzeba by się z tego wycofać" - dodał.
Pawlak wyraził też nadzieję, że inflacja w 2008 r. będzie niższa niż w 2007. Jego zdaniem możliwe jest zahamowanie tempa wzrostu cen nośników energii.
Zdaniem wicepremiera, bezrobocie w Polsce w 2008 r. spadnie do poziomu jednocyfrowego.
Jak pod koniec grudnia informował GUS, bezrobocie na koniec listopada 2007 r. spadło do 11,2 proc., z 11,3 proc. w październiku.