Deficyt sektora rządowego i samorządowego (tzw. general government deficit) w 2007 roku wyniesie poniżej 3,0 proc. PKB, czyli zmieści się w unijnym limicie. Tak wynika z aktualizacji programu konwergencji przyjętego przez rząd.
Zdaniem ministerstwa obniżenie tego wskaźnika wynika "bezpośrednio z bardzo dobrej sytuacji gospodarczej". W projekcie ustawy budżetowej na 2008 rok założono dalsze ograniczenia deficytu tego sektora, które powinno spaść poniżej 3 proc. PKB.
_ Pod koniec listopada 2006 roku rząd przyjął aktualizację programu konwergencji, według której general government deficit wyniesie 3,4 proc. PKB w 2007 roku i spadnie do 3,1 proc. w kolejnym roku, by w 2009 roku osiągnąć 2,9 proc. _Według prognozy rządowej deficyt strukturalny w relacji do PKB w 2008 r. ustabilizuje się na poziomie z roku 2007 r., natomiast w latach 2009-2010 będzie się zmniejszał nieco wolniej, odpowiednio o 0,3 i 0,7 pkt proc. w skali roku.
Rząd przewiduje też, że w najbliższych latach relacja długu instytucji rządowych i samorządowych do PKB ukształtuje się znacznie poniżej 60 proc.. Natomiast dług obu sektorów utrzyma się na poziomie poniżej 50 proc. PKB, a tym samym poniżej wartości referencyjnej w całym prognozowanym okresie.
Rząd podtrzymał też prognozę, według której wzrost PKB w tym roku wyniesie 6,5 proc. wobec 6,1 proc. w 2006 roku. Zaś średnie realne tempo wzrostu PKB w latach 2008-2010 będzie wolniejsze w porównaniu z latami 2006-2007. W 2008 r. tempo wzrostu PKB ma być równe potencjalnemu tempu wzrostu gospodarki, które ma wynieść ok. 5,5 proc.
ZOBACZ TAKŻE:
Gilowska: Polska przeżywa cud gospodarczyRząd szacuje, że w latach 2008-2010 liczba pracujących zwiększy się o ok. 0,7 mln osób, co spowoduje zmniejszenie stopy bezrobocia do ok. 4,8 proc. w roku 2010. Natomiast średnioroczna dynamika cen konsumpcyjnych będzie zbliżona w 2008 roku do tegorocznego poziomu i wyniesie 2,3 procent.
Przedstawiciele resortu finansów zapowiadali wcześniej, że liczą, iż Komisja Europejska zdejmie z Polski z końcem tego roku procedurę nadmiernego deficytu, która została wszczęta po tym, jak w roku 2004 wysokość wskaźnika general government deficit wzrosła w Polsce do 4,1 proc. PKB.
