Wynagrodzenia w przedsiębiorstwach wzrosły w lipcu o 2,3 proc. w ujęciu rocznym wobec 2 proc. w czerwcu - uważają analitycy.
Eksperci są zgodni, że to był kolejny miesiąc, gdy dynamika płac utrzymywała się na dodatnim poziomie a także, co ważne, ten trend powinien utrzymywać w kolejnych miesiącach.
Rozbieżności w prognozach były tym razem spore, a ich oczekiwania wahają się od 1,6 proc. do 3,8 proc.
Dynamika wynagrodzeń była do niedawna ostatnim wskaźnikiem, którym nie reagował na coraz głośniejsze ostrzeżenia przed nadchodzącym apogeum kryzysu i systematycznym obniżaniem prognoz większości pozostałych wskaźników dla Polski.
Analitycy obawiali się więc o przyszłość i czerwcowy wzrost wynagrodzeń tylko o 2 proc. uznali za początek złych wieści z tego sektora. Okazuje się jednak, że poprawiająca się sytuacja globalna oraz coraz bardziej optymistyczne prognozy wzrostu dla Polski zmusiły ich do szybkiej weryfikacji czarnych prognoz i dziś znów dominują pozytywne nastroje.
Analitycy uważają, że spadek zatrudnienia w lipcu wyniósł 2,3 proc. Ich prognozy wahają się tym razem w przedziale od -1,8 proc. do -2,5 proc.. Ekonomiści są zgodni w ocenie tendencji na rynku pracy - przewidują systematyczne pogarszanie się sytuacji, ale spadek dynamiki zatrudnienia będzie coraz mniejszy.
ZOBACZ TAKŻE:
| GUS poda dane o wynagrodzeniach i zatrudnieniu w przedsiębiorstwach za lipiec o godz. 14:00 |
| --- |