Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Arafat nie może pojechać na pasterkę

0
Podziel się:

Amerykański departament stanu uważa, że rząd izraelski powinien udzielić zgody przywódcy Autonomii Palestyńskiej Jaserowi Arafatowi na przybycie do Betlejem na pasterkę w noc Bożego Narodzenia.
Rząd izraelski w nocy zakazał Arafatowi przybycia do Betlejem.

Amerykański departament stanu uważa, że rząd izraelski powinien udzielić zgody przywódcy Autonomii Palestyńskiej Jaserowi Arafatowi na przybycie do Betlejem na pasterkę w noc Bożego Narodzenia.
Rząd izraelski w nocy zakazał Arafatowi przybycia do Betlejem. Zakaz - jak głosi oświadczenie izraelskiego rządu - spowodowany został niewystarczającymi działaniami Arafata przeciwko palestyńskim organizacjom terrorystycznym.
Przeciwko decyzji izraelskiej protestuje też Unia Europejska i państwa arabskie.Patriarcha łaciński Jerozolimy Michel Sabbah powiedział, że "do Betlejem i z Betlejem wiedzie droga pokoju, a przybycie przewodniczącego Arafata byłoby najlepszym znakiem głębokiego pragnienia pokoju i sprawiedliwości nie tylko dla Palestyńczyków, ale i dla Izraelczyków oraz całego kraju."
Środowiska chrześcijańskie w Ziemi Świętej uważają, że uniemożliwienie przybycia Arafatowi do Betlejem będzie wymownym wyrazem braku dobrej woli Izraela.
Betlejem pozostaje od sześciu lat pod wyłączną administracją palestyńską, a Jaser Arafat każdego roku uczestniczy w pasterce w kościele franciszkańskim, jako przywódca Autonomii Palestyńskiej. Od dwóch tygodni Arafat znajduje się w Ramallah na Zachodnim Brzegu Jordanu, w areszcie domowym. Miasto otoczone jest przez czołgi izraelskie, a lider palestyński nie otrzymuje zgody na wyjazd w żadnym kierunku.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)