i może być on wyższy niż 1,8 proc. PKB.
Balcerowicz uważa też, że stopy procentowe ustalane przez RPP spadną, kiedy tendencja spadku inflacji będzie trwała.
'Jeżeli dzięki całości polityki gospodarczej i układowi czynników zewnętrznych będzie wysoce prawdopodobne, że mamy do czynienia z trwałym trendem obniżki inflacji to prędzej czy później rozpocznie się proces obniżki stóp procentowych' - powiedział Balcerowicz w wywiadzie dla gazety.
Balcerowicz uznał, że osiągnięcie średniookresowego celu inflacyjnego RPP, czyli spadek inflacji w 2004 roku do poniżej 4 proc. w skali rocznej, jest realne.
'Nie ma powodu do jego kwestionowania. Z pewnością przyjrzymy się warunkom i sposobom realizacji tego celu' - powiedział Balcerowicz.
Rząd przyjmując autopoprawkę do projektu budżetu zwiększył planowany deficyt ekonomiczny z 1,6 proc. PKB do 1,8 proc. PKB.
'Podzielam pogląd, że szczególną uwagę należy zwrócić na sytuację w ZUS. Transfery do ZUS są dużą częścią finansów publicznych i wpływają na sytuację makroekonomiczną. Z całą pewnością ważną kwestią jest to, czy kwota, jaka ma być formalnie przekazana na II filar, rzeczywiście w całości tam trafi. Byłoby rzeczą niedopuszczalną, gdyby część tych pieniędzy finansowała wydatki bieżące ZUS, bo to jest zupełnie inny charakter wydatków, bardziej inflacjogenny. Myślę, że w ostatecznej treści ustawy powinny znaleźć się zapisy, które będą uniemożliwiały przesuwanie tego rodzaju wydatków na cele o innym charakterze. Ta niepewność była jednym z czynników skłaniających Radę Polityki Pieniężnej do wstrzemięźliwości i dobrze byłoby, żeby została ona usunięta' - powiedział Balcerowicz.