Sektor bankowy może straty wynikające z ewentualnego wejścia w życie ustawy frankowej rozłożyć w czasie - uważa minister finansów Paweł Szałamacha.
W mediach pojawiają się szacunki, z których wynika, że koszty dla sektora bankowego wynikające z wdrożenia ustawy frankowej mogą wynieść 30-50 mld zł.
- To jest kwestia rzetelności danych i tej formuły, według której miałoby nastąpić przeliczanie kredytu. Pełne dane dotyczące bilansów banków to ma Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) i od nich zaczerpniemy informacje. Oprócz samej kwoty straty, jest możliwość rozpisania kosztów w czasie - powiedział Szałamacha w wywiadzie dla TVP1.
Według niego, sytuacja kredytobiorców, którzy zaciągnęli zobowiązania we frankach to realny problem społeczny dotykający kilkuset tysięcy obywateli plus jeszcze ich rodziny.
- A sektor bankowy praktycznie nic nie zrobił. W związku z tym jest to problem rzeczywisty. Dlatego jestem za tym, aby ten projekt prezydencki przepracować i tę sprawę docelowo usunąć - dodał minister.
W odpowiedzi na pytanie dotyczące wysokości kosztów, przy której należałoby dokonać zmian w projekcie, minister stwierdził: "uważam, że kwota rzędu 25-30 mld zł już by tego nie uzasadniała".
Szałamacha podkreślił jednak, że oprócz kosztów finansowych pojawiają się przy tej ustawie pewne ryzyka prawne. - Są możliwości zaskarżenia i ryzyka konstytucyjne z tym związane i musimy to również wziąć pod uwagę - wskazał.
Wdrożenie podatku od aktywów bankowych - wbrew wcześniejszym zapowiedziom rządzących - spowodowało jednak podniesienie opłat dla klientów przez niektóre instytucje finansowe.
- Banki mniejsze, albo te które się pojawiają, mają nieco lżejszą strukturę, mniejszą biurokrację i klienci mogą tam odpłynąć. Jest taka możliwość i to może nastąpić - powiedział Szałamacha.
Dodał, że Komisja Nadzoru Finansowego i Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów powinny sprawdzić, czy istnieje zmowa cenowa. - Już w przeszłości sektor finansowy za tego typu naruszenia ponosił kary idące w miliony złoty i jest czas, aby być może tak zareagować - powiedział minister.
Stawka tzw. podatku bankowego jest identyczna w przypadku banków, SKOK-ów oraz firm ubezpieczeniowych pożyczkowych i wynosi 0,44% (0,0366% miesięcznie). Podatek będzie obowiązywał od lutego 2016 r.
Projekt ustawy o kredytach walutowych, przygotowany przez Prezydenta Andrzeja Dudę i przedstawiony 15 stycznia br., zakłada trzy mechanizmy restrukturyzacji kredytów w CHF: dobrowolny, przymusowy i przenoszący własności nieruchomości i innych praw w zamian za zwolnienie kredytobiorcy z długu. Projekt zakłada tzw. kurs sprawiedliwy, tzn. obliczany indywidualnie dla każdej umowy kredytowej i obowiązujący do końca jej trwania. Projekt został wysłany do KNF wraz z listą pytań, które pozwolą oszacowań skutki finansowe tych regulacji.