W obawie przed kryzysem i utratą pracy mieszkający w Wielkiej Brytanii Polacy szykują się do powrotu do kraju.
Jak pisze _ Dziennik _ największą chęć do powrotów zgłaszają budowlańcy i bankowcy.
_ Dziennik _ pisze, że w związku z tym niektóre firmy rekrutacyjne na Wyspach zaczęły już przedstawiać oferty zatrudnienia z Polski. Na jedną przypada nawet kilkudziesięciu chętnych.
Według Konfederacji Brytyjskiego Przemysłu w ostatnich trzech miesiącach tamtejsze instytucje finansowe zwolniły około 8 tysięcy pracowników - głównie bankowców, ale także informatyków i księgowych.
ZOBACZ TAKŻE:
Według dziennika, największe powody do obaw mają jednak budowlańcy. Firmy budowlane mają kłopoty, bo banki nie chcą już udzielać kredytów deweloperom. Zastój panuje także w gastronomii, gdyż mieszkańcy Wysp coraz rzadziej odwiedzają bary i restauracje.
Według różnych szacunków na Wyspach pracuje od 900 tysięcy do miliona 200 tysięcy Polaków. Według cytowanej przez _ Dziennik _ profesor Krystyny Iglickiej z Centrum Stosunków Międzynarodowych, redukcje mogą dotknąć nawet 360 tysięcy naszych rodaków._ _