Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Agnieszka Zawadzka
|

Będzie fundusz promocji polskiej ryby?

0
Podziel się:

Ministerstwo Rolnictwa chce utworzyć sześć funduszy promujących polską żywność. Zapłacą za to jej producenci.

Będzie fundusz promocji polskiej ryby?

Ministerstwo Rolnictwa od lipca chce utworzyć sześć funduszy promujących przetwory rolno-spożywcze. Mają one być utrzymywane z obowiązkowych wpłat producentów.

Jak tłumaczy ministerstwo, celem utworzenia funduszy jest "wzrost spożycia i promocji produktów rolno-spożywczych". Postawienie takiego zadania może nieco dziwić, jako że, z definicji, każdy z nas jada (według terminologii ministerstwa: "spożywa") wyłącznie takie produkty. Najwyraźniej jednak, bez funduszy promujących: mleko i przetwory mleczne, mięso wieprzowe, wołowe i owcze, przetwory zbożowe, owoce i warzywa, mięso drobiowe oraz ryby jadalibyśmy coś zupełnie innego.

Każdym z funduszy zarządzać ma powoływana przez ministra rolnictwa ośmioosobowa komisja zarządzająca. Koszty administrowania funduszami ministerstwo ocenia na około 2 milionów złotych rocznie.

| PRZEWIDYWANE WPŁYWY FUNDUSZY: |
| --- |
| 1) Fundusz Promocji Mleka i Przetworów Mlecznych - ok. 8 000 000 zł; 2) Fundusz Promocji Mięsa Wieprzowego, Wołowego i Owczego - ok. 10. 500 000 zł; 3) Fundusz Promocji Przetworów Zbożowych - ok. 2 000 000 zł; 4) Fundusz Promocji Owoców i Warzyw - ok. 5 800 000 zł; 5) Fundusz Promocji Mięsa Drobiowego - ok. 5 000 000 zł; 6) Fundusz Promocji Ryb - ok. 2 000 000 zł. |

Środki te mają być przeznaczone przede wszystkim na kampanie promocyjno - informacyjne, spoty reklamowe oraz inne usługi promocyjne. Kampanie nie będą promować konkretnych marek ani producentów, mają jedynie zachęcać do kupowania określonych grup produktów.

Zdaniem ministerstwa "funkcjonowanie funduszy promocji, ze względu na cel, w jakim zostały powołane - wzrost spożycia produktów rolno-spożywczych - w długofalowej perspektywie spowoduje rozszerzenie rynków zbytu oraz zwiększony popyt na te produkty. Naturalną konsekwencją wzrostu popytu jest odpowiednia reakcja podmiotów wytwarzających produkty rolno-spożywcze, które zwiększą swoją produkcję. Wzrost produkcji natomiast będzie skutkować wyższymi podatkami odprowadzanymi do Skarbu Państwa" - czytamy w projekcie ustawy, którą ministerstwo zamieściło na swoich stronach.

_ Niektóre branże postulowały rozszerzenie kręgu podmiotów obowiązanych do wpłat na fundusze promocji. Przedstawiciele Krajowej Rady Drobiarskiej wnioskowali o objęcie obowiązkiem wpłat na Fundusz Promocji Mięsa Drobiowego producentów pasz dla drobiu. Jednak Izba Paszowo - Zbożowa sprzeciwiła się objęciem takim obowiązkiem swoich członków. _Co ciekawe, projekt ustawy został pozytywnie zaopiniowany przez organizacje zrzeszające producentów żywności, którzy będą musieli utrzymywać fundusze. Co więcej, podczas konsultacji zgłaszały one nawet propozycje stworzenia kolejnych funduszy. Wbrew ich opinii, ministerstwo nie zdecydowało się jednak na stworzenie Funduszu Promocji Miodu, ani Funduszu Promocji Jaj.

"To bardzo dobry projekt" - mówi Money.pl Wojciech Potera, rzecznik prasowy Krajowej Rady Izb Rolniczych. "Koszty ponoszone przez producentów żywności nie będą wysokie, a zyski osiągnięte dzięki promowaniu polskiej żywności z pewnością będą duże."

W trakcie konsultacji niektóre branże (mleczarska, mięsna, owoców i warzyw) zgłosiły postulat zwiększenia składu komisji zarządzających do 18 osób.

Producenci zwracali też ministerstwu szczególną uwagę na konieczność promocji żyta. Wnioskowali też, by wpłaty na fundusze odliczane były od podatku dochodowego. Propozycja ta nie została jednak uwzględniona i rolnicy oraz przetwórcy żywności będą mogli jedynie zaliczyć je do kosztów uzyskania przychodu.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)