Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szydło: Polska będzie sojusznikiem Wielkiej Brytanii w negocjacjach

141
Podziel się:

Premier i członkowie jej rządu wezmą w poniedziałek udział w polsko-brytyjskich konsultacjach rządowych. Wśród tematów będzie realizacja postanowień NATO i sprawy Polaków na Wyspach.

Szydło: Polska będzie sojusznikiem Wielkiej Brytanii w negocjacjach
(Andrzej Hulimka/REPORTER)

"Przyjeżdżam dziś do Londynu, aby omówić zasady pogłębionej współpracy z naszym przyjacielem" - napisała w poniedziałkowym wydaniu "The Daily Telegraph" premier Beata Szydło. Jej tekst jest zapowiedziany na okładce dziennika.

Premier i członkowie jej rządu wezmą w poniedziałek udział w polsko-brytyjskich konsultacjach rządowych. Wśród tematów będzie realizacja postanowień NATO i sprawy Polaków na Wyspach.

Szydło i szefowa brytyjskiego rządu Theresa May spotkają się też grupą liderów Polonii podczas uroczystego przyjęcia na 10 Downing Street, które ma być wyrazem szacunku i uznania dla wkładu Polaków w Wielką Brytanię.

Ze swoimi odpowiednikami w brytyjskim rządzie spotkają się także wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki, minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski, szef MON Antoni Macierewicz, minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed oraz wiceminister nauki Łukasz Szumowski.

"Unia Europejska musi pójść na kompromis" - zatytułowano główny okładkowy tekst omawiający komentarz Szydło. Zdaniem "Telegrapha", polska premier - inaczej niż wielu innych europejskich liderów - skupia się w swoich komentarzach nie tyle na kwestii imigracji lub relacji gospodarczych, ale przyszłej współpracy w zakresie bezpieczeństwa w Europie.

"Polska premier ostrzega blok (Unię Europejską), że porozumienie dotyczące wyjścia (ze Wspólnoty) musi być korzystne dla Wielkiej Brytanii, aby zagwarantować bezpieczeństwo kontynentu" - zapowiedziała komentarz Szydło redakcja "Telegrapha".

Poniedziałkowe spotkanie obu szefowych rządu i najważniejszych ministrów gazeta uważa za "historyczne". Jak podkreśla gazeta, "prawdopodobne jest, że będzie ono postrzegane jako działanie mające na celu zdobycia kluczowego sojusznika dla brytyjskiego stanowiska".

Gazeta przytacza także słowa brytyjskiej premier Theresy May, która powiedziała przed poniedziałkowym spotkaniem, że "nasze relacje z Polską są głęboko zakorzenione we wspólnej historii i jestem zdeterminowana, aby Brexit nie osłabił tych więzi".

Jak dodała May, polsko-brytyjski szczyt wybija, że "dzielimy wiele wspólnego (...) i przenosi naszą współpracę na nowy poziom, ustanawiając relacje Polski i Wielkiej Brytanii jako stanowczych i strategicznych sojuszników w Europie".

Według "Telegrapha" w trakcie poniedziałkowych rozmów May potwierdzi złożone przed szczytem NATO w Warszawie przez ministra obrony Michaela Fallona zobowiązanie do wysłania do Polski ok. 150 żołnierzy i pojazdów opancerzonych, które miałyby zostać umieszczone na północnym-wschodzie kraju.

W swoim tekście - który jednocześnie ukazał się na łamach poniedziałkowego wydania polskiego dziennika "Rzeczpospolita" - premier Szydło napisała m.in. o tym, że "Polska, jak pewnie żaden inny kraj, przyjęła ze smutkiem wyniki referendum ws. Brexitu". "Oznaczają one, że obóz reform i gospodarczego pragmatyzmu w Unii Europejskiej będzie niebawem pozbawiony nieocenionego brytyjskiego wsparcia" - napisała.

Szefowa polskiego rządu zwróciła także uwagę na liczne wspólne wątki historyczne pomiędzy Polską i Wielką Brytanią - m.in. rolę polskich lotników w obronie Wielkiej Brytanii podczas drugiej wojny światowej, wkład polskich matematyków w złamanie szyfru maszyny kodującej Enigma i znaczenie Londynu jako siedziby polskiego rządu na uchodźstwie.

Jak podkreśliła jednak, "nie trzeba sięgać do historii, aby dostrzec współczesną wagę naszych relacji", wskazując na blisko milionową społeczność Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii i rosnącą wymianę handlową.

Premier dodała także, sygnalizując czerwoną linię w przyszłych rozmowach, że "miliony Brytyjczyków mieszkających na terenie państw Unii oraz miliony obywateli państw UE-27 mieszkających w Wielkiej Brytanii nie powinny czuć się zakładnikami tych negocjacji".

Szydło zapewniła także Brytyjczyków, że Polska będzie "rzeczowym i konstruktywnym uczestnikiem" dyskusji o przyszłych relacjach, które jej zdaniem powinny być "jak najbliższe, oparte o zasadę proporcjonalności i równowagę praw i obowiązków".

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(141)
wv
8 lat temu
a zloto kiedy oddadza z 2 wojny 70 ton
zyp
8 lat temu
a co szydlo , pcha sie na chama , tam , GDZIE jej NIKT NiE CHCE ?! niech nie wtyka swojego p;isowskiedgo nochala , do KRAJU ! w ktorym rzadza NORMALNI LUDZIE A NIE WARIACI
śl
8 lat temu
Matoły pisowskie zapomniały jak angliki z francuzami nas wydymały i pojechały gołodupce do bogatego a bogaty może nas tylko za robola wykorzystać jakim głupim trzeba być aby pomagać w wychodzeniu im z unii gdzie oni górę kasy na nas wpłacają brak słów jakimi durniami jesteśmy
Jacbeztwarzy
8 lat temu
Już śp. prof Bartoszewski mówił, o matołkach w naszej polityce. Czas płynie, a rozsądku nie przybywa. Bo jak tu dogadać się z Niemcami, lepiej mieć ich za wrogów. Taki stereotyp, co leśnemu dziadkowi (usłyszane w TVN o JK) z głowy, trudno wyperswadować.
Viss
8 lat temu
Kwik ludzi upadłych ,widać na forach co cenili sobie własną kieszeń zamiast dobra narodu ! teraz wychowankowie komunistycznego układu łapią się kodu i po i lewactwa aby nie dać młodym nadziei bo ich kieszeń jest ważniejsza ! Prawda jest taka że pis działa w interesie państwa ! aby temu zapobiec zostały uruchomione wszystkie organy, medialne na forach lewe profile, lewe lajki ,wszystko co się da ! uruchom myślenie !
...
Następna strona