ostatnia aktualizacja: 11:15
W Sejmie trwa pierwsze czytanie projektu nowelizacji ustawy budżetowej na 2009 r. Przewiduje ona m.in. wzrost deficytu z 18,18 mld zł do 27,18 mld złotych.
Minister finansów nazwał zmianę budżetu _ nowelizacją porządku _, wynikającą z poczucia odpowiedzialności za finanse państwa. Jacek Rostowski zapowiedział też, że rząd będzie robił wszystko, by uniknąć podnoszenia podatków. Przyznał jednak, że _ jeśli nie będzie innego wyjścia _, to ekipa rządząca nie zawaha się przed taką decyzją.
*Drugie czytanie *projektu nowelizacji budżetu planowane jest na piątek, a trzecie - jeśli będą poprawki - odbędzie się w sobotę
Rostowski wyjaśnił także, iż nowelizacja budżetu odbywa się we właściwym momencie. Szef resortu podkreślił, że dopiero w tej chwili można odpowiedzialnie ocenić stan polskich finansów.
Zdaniem ministra finansów polskie działania antykryzysowe okazały się skuteczne, ponieważ zostały przygotowane z uwzględnieniem naszych realiów.
POSŁUCHAJ JACKA ROSTOWSKIEGO:
Minister podkreślił, że Polski nie stać na takie formy wspierania gospodarki, na jakie zdecydowało się wiele bogatszych państw.
PiS: Rząd nieudolnie walczy z kryzysem
Odmiennego zdania jest wiceprezes PiSAleksandra Natalli-Świat, która uważa, że nowelizacja budżetu jest opóźniona ze względu na interes polityczny. Jej zdaniem rząd przeprowadza ją chaotycznie, starając się zasypać dziurę budżetową.
PiS wytknęło też ministrowi finansów Jackowi Rostowskiemu, że stara się zrzucić winę za nieudolną walkę z kryzysem na opozycję, prezydenta i Narodowy Bank Polski.
POSŁUCHAJ ALEKSANDRY NATALLI-ŚWIAT:
Skrytykowała też rząd za dokonanie znacznych cięć budżetowych w nakładach na naukę i fundusze stypendialne, które to wydatki gabinetDonalda Tuskauznawał za priorytetowe.
Wiceprezes PiS podkreśliła, że cięcia obejmą wojsko, policję, straż pożarną, inwestycje w zabezpieczenia przeciwpowodziowe, a także szereg innych wydatków. Skrytykowała też fakt, że pieniądze, przeznaczone dla dzieci ofiar powodzi, pozyskano z funduszu, przeznaczonego na pomoc dla dzieci ze wsi.
Napieralski: Obecne działania rządu boleśnie odczujemy w przyszłości
Nieudolność w walce z kryzysem w polskich finansach zarzucił rządowi także przewodniczący SLD.Grzegorz Napieralskipodkreślił, że Sojusz sprzeciwia się działaniom, które uderzają w najbiedniejszych.
POSŁUCHAJ GRZEGORZA NAPIERALSKIEGO:
Napieralski przypomniał, że nie tak dawno minister finansów zapewniał, iż nie będzie podwyższania deficytu finansowego. Przewodniczący SLD zarzucił rządowi Tuska zaniechania w walce ze skutkami kryzysu, czego nie można powiedzieć o władzach Niemiec, czy Holandii.
Działania antykryzysowe rządu określił jako nieprzemyślane i spontaniczne. W jego opinii obecne posunięcia będą miały w przyszłości negatywne konsekwencje i obywatelom przyjdzie za nie zapłacić.
PO: Nowelizacja budżetu chroni najbardziej potrzebujących
Projekt nowelizacji tegorocznego budżetu chwali natomiast Platforma Obywatelska. Według posłów tej partii przewiduje on ochronę wszystkich grup społecznych, które tę ochronę powinny mieć.
_ - Wszystkie grupy, które wymagają ochrony państwa powinny mieć tę ochronę zapewnioną i to projekt nowelizacji zakłada _ - powiedziała, przedstawiająca stanowisko PO,Krystyna Skowrońska. Podkreśliła, że rząd przygotował się do tego trudnego czasu i już w styczniu wprowadził program awaryjny, zamrażając wydatki na kwotę prawie 18 mld zł.
_ - To dowód odpowiedzialności oraz roztropności tego rządu _ - oceniła. Dodała, że rządy PiS były dobrym czasem na uzdrawianie finansów publicznych, najlepszej koniunktury gospodarczej, ale czas ten został zmarnowany.
Według niej, obecna koalicja prowadzi politykę finansową na podstawie twardych danych, za co chwali Polskę Bank Światowy i Komisja Europejska. Przypomniała o dodatnim wzroście polskiego PKB.
Skowrońska dodała, że proponowana nowelizacja nie zakłada sięgania do portfeli Polaków.
_ - Nie namawiajcie nas, abyśmy szli drogą tych krajów, które sobie z kryzysem nie radzą, które mają ogromne deficyty i ujemny wzrost gospodarczy _ - apelowała posłanka do opozycji. Prosiła opozycję o wycofanie się ze wszystkich projektów ustaw, które powodują wzrost wydatków. _ Będzie to działanie odpowiedzialne politycznie, a nie jedynie gra _ - uzasadniała posłanka PO. **
PSL też chwali nowelizację
Szef klubu PSLStanisław Żelichowskipozytywnie ocenia zaproponowane przez rząd zmiany w budżecie. Podczas sejmowej debaty nad nowelizacją tegorocznego budżetu polityk zaakceptował zwiększenie deficytu, jako kroku koniecznego w obecnej sytuacji.
Szef klubu PSL zaproponował, by podczas projektowania przyszłorocznego budżetu poszukać pieniędzy tam, gdzie są one ukrywane.
Rostowski: NBP ma zyski
Minister finansów podczas debaty nad nowelą budżetu oskarżył NBP, że wybiórczo i w sposób restrykcyjny stosuje standardy rachunkowości EBC._ - Rząd nie ma zamiaru naciskać, nie będzie skoku na kasę. Niezależność NBP jest świętością _ - powiedział Rostowski.
_ - Rząd chce, by NBP rzetelnie stosował standardy EBC co nakazuje uchwała RPP _ - dodał minister finansów.
Niedawno premier Donald Tusk powiedział, że NBP może za 2009 rok mieć zysk w wysokości 12-14 mld zł. Sam NBP twierdzi, że prawdopodobnie zysku za 2009 rok nie będzie.
_ - MF szacuje, że jeśli NBP zastosuje standardy EBC, to odnotuje pokaźny zysk. Stosując wybiórczo dyrektywy EBC zysku za 2008 rok nie było, chociaż NBP mógł wykazać zysk w wysokości ok 2 mld zł. Jeśli podejdzie w sposób wyważony do problemu, to zysk za 2009 rok może wynieść aż kilkanaście mld zł _ - powiedział Rostowski.
_ - Jeśli zaś podejdzie w sposób tak samo restrykcyjny, jak w 2008 to cięcia budżetowe będą głębsze, a może nawet będą konieczne podwyżki podatków, jeśli nie w 2010 to w 2011 r. _ - dodał szef resortu finansów.
| NOWELIZACJA BUDŻETU |
| --- |
| Zgodnie z projektem tegoroczne wpływy podatkowe będą mniejsze od zakładanych w obowiązującej ustawie o 46,6 mld. Niedobór ten resort finansów chce zrekompensować pieniędzmi z innych źródeł. Zwiększone będą - o 8,32 mld zł - tzw. dochody niepodatkowe, czyli m.in. dywidendy (o 5,3 mld zł), środki z różnic kursowych (wynik osłabienia złotego). Ponad 8 mld zł ma pochodzić z budżetu UE oraz tzw. innych źródeł. W efekcie tegoroczne wpływy do budżetu mają być niższe o 30,1 mld zł. Ostatecznie mają wynieść 272,9 mld zł, a nie ponad 303 mld zł, jak wcześniej planowano. Nowelizacja ma ponadto usankcjonować zaplanowane przez MF cięcia w wydatkach budżetowych na łączną kwotę ponad 21,13 mld zł. Z tego 10,5 mld zł to ograniczenia w rezerwach celowych, a 9,7 mld zł to oszczędności wynikające ze zmiany finansowania infrastruktury drogowej. Koszty te, zamiast budżetu, poniesie Krajowy Fundusz Drogowy. |
|
| *Wyższe podatki to nawet 30 mld zł. Rząd się skusi? * Wyższe podatki to szansa na nawet 30 mld zł do budżetu. Tyle dadzą podwyżki: VAT, akcyzy na paliwa i przywrócenie najwyższej stawki PIT. |