Bułgaria uchodzi za jeden z najbardziej zanieczyszczonych krajów w Europie. Być może sytuację w tej sferze zmienią wysokie kary za zaśmiecanie, uchwalone przez parlament.
Za rzucenie niedopałka papierosa lub papierka na chodnik czy wyrzucanie śmieci przez okno grozi teraz kara o równowartości od 20 do 100 złotych. Znacznie więcej, bo równowartość tysiąca złotych można zapłacić za wywóz i wyrzucenie śmieci na miejsce nie będące oficjalnym wysypiskiem.
Przewiduje się również kary do 500 lewów, czyli tysiąca złotych, dla właścicieli samochodowych gruchotów porzucanych na ulicach i chodnikach. Te stare auta są dużym problemem Sofii i innych dużych miast. Szacuje się, że cenne miejsca do parkowania w centrum bułgarskiej stolicy zajmuje obecnie około 10 tysięcy takich wraków.
Nowością, która wejdzie w życie od przyszłego roku, jest specjalna opłata na utylizację i recykling, którą będą musieli płacić wszyscy producenci i importerzy towarów posiadających najrozmaitsze opakowania. Opłata od każdego opakowanego artykułu ma stanowić równowartość około 10 -15 groszy, a zebrane w ten sposób środki mają być przeznaczone na lepsze zagospodarowania odpadów.