burze w Polsce i Europie burze w Polsce i Europie Zmarła 52 letnia kobieta przygnieciona przez drzewo w Suchej Beskidzkiej. Drzewo upadło na altanę, w której schoniła się przed deszczem. W powiecie suskim wiele wsi pozbawionych jest prądu. Towarzysząca gwałtownej burzy wichura uszkodziła bowiem linie eneregtyczne. Pozrywała też dachy. Woda zalała piwnice. W Krakowie wichura powaliła około 80-ciu drzew. Te z kolei przygniotły kilkanaście samochodów. Na skutek burzy i wichury unieruchomionych było wiele linni tramwajowych. Powalone drzewa leżały na torowiskach i uszkodziły trakcję. Obecnie tramwaje kursują normalnie. W Holandii trzy osoby zginęły przygniecione przewróconymi drzewami, powalone drzewa poraniły też trzy osoby. W Belgii z tego powodu, rannych zostało 12 osób. W Niemczech, w Nadrenii-Północnerj Westfalii wiatr wiejący z prędkością 100 kilometrów na godzinę spowodował poważne zakłócenia w komunikacji drogowej i kolejowej. Niektóre pociągi przyjeżdżały z 45-minutowym opóźnieniem. Na północy kraju w
Szlezwiku-Holsztynie opadom towarzyszyły silne wiatry i krótkotrwałe burze. Przyczyną gwałtownych zmian pogody jest niż atmosferyczny, który dotarł znad Atlantyku. Przyniósł ze sobą chłodne morskie powietrze. Nad Niemcami spotkało się zimne powietrze z ciepłym frontem nadciągającym z południa Europy - wyjaśnił Dieter von Bargen z hamburskiej stacji metorologicznej. Według prognoz, na początku tygodnia w Niemczech pogłębi się niż i nasili huragan. Dopiero w sobotę ma nastąpić poprawa.
