Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Ceny na stacjach paliw. Sytuacja niedługo może się zmienić

0
Podziel się:

Za benzynę i olej napędowy na razie zapłacimy mniej niż przed rokiem.

Ceny na stacjach paliw. Sytuacja niedługo może się zmienić
(Karol Serewis/East News)

Jeśli w pierwszej połowie przyszłego tygodnia ceny hurtowe paliw będą gwałtownie rosły, to wzrośnie także ryzyko podwyżek cen benzyny i oleju napędowego na stacjach - wynika z danych biura maklerskiego Refleks. Ceny paliw na stacjach i tak niższe niż przed rokiem mimo wzrostu średnich cen benzyny w ostatnim tygodniu.

W mijającym tygodniu na części stacji ceny benzyny bezołowiowej 95 rosły nawet o 10 groszy za litr, a w skali całego kraju paliwo to zdrożało średnio 3 grosze za litr - do 4 złotych 98 groszy. Z kolei jednogroszowy spadek odnotowano w przypadku diesla i LPG. Za paliwa te trzeba płacić średnio 4 złote 71 groszy oraz 1 złoty 87 groszy.

W przyszłym tygodniu musimy liczyć się ponownie z dużą dynamika zmian cen ropy. Analitycy Refleksu spodziewają się, że jeśli w pierwszej połowie przyszłego tygodnia ceny w hurcie będą gwałtownie rosły to wzrośnie ryzyko podwyżek cen zarówno benzyny, jak i oleju napędowego.

Wciąż najmniej zagrożone podwyżkami są ceny autogazu i tak niższe niż przed rokiem o ponad 24 proc. Ceny pozostałych paliw są także niższe niż przed rokiem: benzyna o ponad 9 proc., a olej napędowy o ponad 12 proc.

Przez cały ten tydzień ropa była wyceniana na poziomie 61,50 - 63,50 USD za baryłkę. Dłuższy weekend dla Amerykanów z powodu Święta Niepodległości oraz oczekiwanie na wynik niedzielnego referendum w Grecji powinny ustabilizować sytuację na koniec tygodnia.

Z jednej strony referendum powinno wyznaczyć kierunek zmian na rynku walutowym, z drugiej zaś powinniśmy poznać rezultaty przedłużonych do 7 lipca negocjacji między Iranem a Zachodem, co mogłoby otworzyć drogę do zniesienia sankcji gospodarczych na Iran i dalej do wzrostu eksportu ropy irańskiej.

Liczba aktywnych szybów naftowych zwiększyła się w tym tygodniu o 12 do 640, co stanowi pierwszy wzrost po 29 tygodniach spadków. Z kolei w środę amerykański Departament Energii podał , że zapasy ropy naftowej w USA wzrosły w ubiegłym tygodniu o 2,38 mln baryłek, czyli 0,5 proc., do poziomu 465,4 mln baryłek. Dane świadczą o tym, że producenci nie są zainteresowanie ograniczaniem podaży ropy.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)