Czescy politycy najprawdopodobniej ustąpią Komisji Europejskiej w walce o zachowanie niższego VAT na niektóre towary i usługi budowlane - pisze czeski dziennik "Mlada fronta Dnes".
W sprawie nowego czeskiego stanowiska dotyczącego sporu z KE o stawkę VAT premier Jirzi Paroubek stwierdził, że wycofanie weta jest bardzo prawdopodobne, natomiast Bohuslav Sobotka, czeski minister finansów dodał, że "stanie się tak na 90 procent".
Komisja Europejska oczekuje ostatecznej odpowiedzi Czech, Polski i Cypru do niedzieli.
Bez niższego VAT-u Czesi od roku 2008 zapłacą o 14 proc. więcej przy kupnie nowego mieszkania lub domku jednorodzinnego. Nie zmienią się natomiast stawki za ogrzewanie. Czeski dziennik informuje, że premier Paroubek zasugerował, iż jego rząd postara się o to, aby mieszkania nie zdrożały, nie podał jednak, jak chce to osiągnąć.
Sobotnie wydanie dziennika "Prawo" przytacza natomiast słowa czeskiego ministra rozwoju regionalnego Radko Martinka: "Zwiększenie stawki VAT na prace budowlane cofnie nas o kilka lat, a szereg osób, przed którymi po raz pierwszy pojawiła się szansa na własne mieszkanie, zostanie bardzo poszkodowanych. Inna sytuacja byłaby w przypadku rezygnacji starych krajów UE ze swoich przywilejów, tak jednak się nie stało".
Dziennik "Mlada fronta Dnes" w związku ze sporem o zachowanie niższego VAT-u cytuje słowa jednego z dyplomatów uczestniczących w negocjacjach: "Sprawa z Cyprem jest już jasna, z Czeską Republiką również, ale Polacy są nadal bardzo twardzi. W Polsce jest to kwestia dumy narodowej, teraz myślą, jak wydostać się ze ślepej uliczki".
ZOBACZ TEŻ: