Money.pl: Rząd przewiduje znaczny spadek długu publicznego. Ministerstwo finansów prognozuje, że dług spadnie w tym roku do 50,5 procent PKB. W przyszłym z kolei ma zejść poniżej 50-ciu procent - do 49,2 procent PKB. To możliwe?
*Witold Orłowski, ekonomista: *To nie jest założenie nie realistyczne, pytanie tylko czym jest uzasadnione. Za tym muszą iść na przykład założenia na temat kursu walutowego, inaczej trudno jest tak znaczący spadek osiągnąć. Mamy dużą cześć długu w walutach. W związku z tym, jeśli się złoty wzmacnia, to może następować szybkie i bardzo silne obniżenie relacji długu do PKB.
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/68/129092.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wywiady/artykul/to;oni;a;nie;bruksela;zmusza;nas;do;oszczednosci,192,0,1068992.html) *To oni, a nie Bruksela, zmuszą nas do oszczędności * Prof. Stanisław Gomułka tłumaczy, w czym inwestorzy są lepsi od Komisji Europejskiej.
Druga możliwość, to jest oczywiście dalsze założenie jakiegoś manewru z OFE, natomiast myślę, że ministerstwo finansów nie przedstawiałoby czegoś takiego.
Teoretyczne trzecie wyjście, to jest spadek, który może nastąpić, jeżeli w Polsce utrzymywałaby się względnie wysoka inflacja. Mogłoby to prowadzić do szybkiego spadku długu. To z kolei wymagałoby akceptacji NBP. A z tego co wynika z wypowiedzi takiej akceptacji nie ma i nie będzie.
Takie dane mogą zostać entuzjastyczne przyjęte przez rynki?
Entuzjastycznie to przesada, ale dobrze na pewno. Pytanie jednak, jakimi metodami ma zostać to osiągnięte. Jeśli miałoby to zostać osiągnięte poprzez poprawę finansów Polski i jakieś sensowne wzmocnienie złotego, to oczywiście tego typu wiadomość byłaby dobra dla rynków finansowych.
To pokazuje, że Polska, na tle innych, świetnie radzi sobie z kryzysem?
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/178/202930.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wywiady/artykul/podwyzka;stop;procentowych;coraz;bardziej;prawdopodobna,226,0,1066978.html) *Podwyżka stóp procentowych, coraz bardziej prawdopodobna * Profesor Filar mówi, co z drożyzną i czy możemy liczyć na podwyżki.
Wydaje mi się, że tak. Trzeba jednak pamiętać, że to są tylko plany. Zobaczymy czy uda się te plany zrealizować. Na pewno nasza sytuacja kształtuje się lepiej niż wiele osób oczekiwało.
Proszę sobie przypomnieć taki czas, kiedy rok temu znaczna część ekonomistów twierdziła, że Polska jest na skraju katastrofy i że będzie szła już tylko w złą stronę. Tymczasem nic na to nie wskazuje. Co nie znaczy, że liczby podawane przez ministra finansów należy traktować jako świętość i jako dowód idealnej polityki.
Czyli spokojnie możemy patrzeć w ekonomiczną przyszłość?
Na wszystko trzeba patrzeć z pewnym dystansem i ostrożnością. Wiadomo, że finanse są bardzo zmienne i trzeba brać pod uwagę co się dziej, co może się dziać, jakie jest otoczenie. To, co mówi Rostowski wcale nie oznacza, że problemy minęły. Natomiast jak na razie można mówić o ostrożnym optymizmie.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Powraca zielona wyspa. Rostowski ujawnia ambitne plany rządu Minister zapowiada ostre cięcie długu publicznego. Zapowiada, co będzie się działo z polską gospodarką. | |
Prognozę PKB zakłóciła nietypowa pogoda Analitycy Ministerstwa Gospodarki prognozują, że wzrost PKB w I kwartale tego roku spowolni do 3,3-3,5 proc. | |
Rostowski liczy i bloguje. A Bruksela czeka Resort finansów pracuje nad prognozami PKB, które zostaną wysłane do Brukseli pod koniec kwietnia. |