Jak poinformował rzecznik prokuratury okregowej w Lublinie Andrzej Jeżyński, na ciele denata stwierdzono ranę kłutą.
Prawdopodobnie znaziono też narzedzie zbrodni. Około 10 metrów od ciała znajdował się nóż. Co prawda nie znaleziono na nim żadnych śladów, ale w tym rejonie ostatnio padał deszcz.
Na jutro prokuratura zarzadziła sekcję zwłok denata. Wówczas dopiero okaże się, co było przyczyna zgonu.
Piotr M. zaginął w ubiegły poniedziałek. Pracował w biurze radomskiego posła Prawa i Sprawiedliwości Marka Suskiego. Piotra M. jeszcze we wtorek widziano w kilku miejscach w Radomiu. To, w jaki sposób znalazł się w okolicach Kazimierza, jest między innymi przedmiotem badania prokuratury.