Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień Uchodźcy .

0
Podziel się:

Dzisiaj przypada Międzynarodowy Dzień Uchodźcy. Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców ogłosił, że na świecie jest prawie 10 milionów uchodźców. 22 procent z nich, to Afgańczycy.

Najwięcej uchodźców jest w Afryce oraz w Azji.

Coraz więcej osób ubiega się o status uchodźcy również w Polsce - większość z nich to Czeczeni. W ubiegłym roku o azyl w Polsce poprosiło prawie 7 tysięcy osób czyli o jedną-trzecią więcej, niż w latach poprzednich..

Tematem tegorocznego Międzynarodowego Dnia Uchodźcy są trzy

możliwe rozwiązania problemu uchodźstwa: dobrowolna repatriacja, przesiedlenie i integracja.

Z okazji Międzynarodowego Dnia Uchodźcy w warszawskim Parku na Powiślu trwa koncert muzyki świata oraz festyn wielokulturowy. Organizatorem imprezy jest Polska Akcja Humanitarna i Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców.

Agnieszka Kosowicz z biura Wysokiego Komisarza ONZ do spraw Uchodźców zapewnia, że festyn jest okazją do poznania osób, które proszą o ochronę w Polsce, ich problemów i wspólnej zabawy. "W tym roku staraliśmy się zaprezentować to co uchodźcy przywożą ze sobą, wszystko to co jest ciekawe: kuchnię, modę, muzykę, sztukę, przysłowia i bajki, twóczośc dzieci.

Dahngbay Zuu - prezes Stowarzyszenia Uchodźców w RP podkreślił, że uchodźcy potrzebują kontaktów z Polakami, ale tych kontaktów jest bardzo mało. "Chciałbym, żeby było więcej takich możliwości żeby się kontaktować ze społecznością polską tego nie ma"- powiedział.

Giełani Dautow powiedział, że jego rodzina przedostała się z Czeczenii do Azerbejdżanu i czeka tam na możliwość przyjazdu do Polski przy pomocy organizacji międzynarodowych. Dautow podkreślił, że jego rodzina żyła w Czeczenii w wielkim niebezpieczeństwie, dom był stale nachodzony przez żołnierzy rosyjskich. "Mojego syna zabili, drugiego syna dwa razy zabrali do więzienia, dwa razy wypuścili go stamtąd półżywego. Aby przewieźć rodzinę tutaj do Europy, byłem zmuszony sam zebrać pieniądze, poprosić o środki krewnych i znajomych, by móc wyjechać i wydostać ich stamtąd" - powiedział.

IAR/ Sławińska/ Góra/dyd

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)