Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Bartosz Krzyżaniak
|

Fiskus będzie śledził samochody. Przedsiebiorcy przerażeni

917
Podziel się:

Ministerstwo Finansów zapowiada, że będzie skanować tablice rejestracyjne pojazdów używanych przez przedsiębiorców. W ten sposób chce wyłuskać oszustów. - Władze nie powinny tego robić - uważają eksperci.

O najnowszym pomyśle skarbówki poinformował Paweł Cybulski, wiceminister finansów
O najnowszym pomyśle skarbówki poinformował Paweł Cybulski, wiceminister finansów (MF)

Skarbówka chce wykorzystać nowe narzędzie do walki z nieuczciwymi firmami. Będzie namierzać auta - osobowe i ciężarowe - należące do przedsiębiorców. Potem sprawdzi, czy firmy uczciwie rozliczają się z fiskusem - donosi w środę "Gazeta Wyborcza".

Jak tłumaczy Paweł Cybulski, wiceminister finansów, w piśmie przesłanym do redakcji dziennika, "będą to działania podejmowane w momencie pozyskania dowodów wskazujących na uzasadnione podejrzenie niewywiązywania się z obowiązków podatkowych".

Skanowanie tablic ma pozwolić skarbówce na śledzenie trasy aut firmowych. Dzięki temu urzędnicy będą mogli ustalić, czy ich właściciele nie oszukują - np. jeśli wykazują straty, mimo że auta są bezustannie w ruchu, mogą liczyć się z prośbą fiskusa o wyjaśnienie tej sytuacji.

Według dziennika, przedsiębiorcy, którzy dowiedzieli się o nowym pomyśle podczas spotkania z wiceministrem Cybulskim byli przerażeni.

- Jeśli państwo i służby będą znały trasy pojazdów, to mogą gromadzić informacje o prywatnym życiu ludzi. A później ich szantażować - przytacza słowa przedsiębiorcy "GW".

Zobacz także: Zobacz też: Urząd skarbowy skontroluje, czy firmę stać na pożyczkę

Pomysł ministerstwa nie podoba się też organizacjom chroniącym prywatność obywateli. Według przytaczanego w artykule Wojciecha Klickiego, prawnika z fundacji Panoptykon, nie ma potrzeby, żeby Krajowa Administracja Skarbowa zbierała dane o każdym wykorzystaniu służbowego auta.

- To jest traktowanie wszystkich przedsiębiorców jako podejrzanych - uważa prawnik.

O tym, że władze nie powinny zbierać takich informacji przekonany jest także Szymon Osowski, prezes Sieci Obywatelskiej WatchdogPolska.

- Nie będzie nad tym kontroli - uważa.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(917)
urzędnik na e...
5 lata temu
a moze znacząc od urzędów państwowych tam dopiero eldorado na prywatne uczycie samochodu służbowego!
derder
6 lat temu
chcieliście mafię przy władzy macie i milczcie,
baca
6 lat temu
mam nadzieje że w pierwszej kolejnosci zabiorą sie za spółki komandytowe typu,B...ek i wspólnicy :)
jaREK
6 lat temu
chcieliście PIS to macie PIS... a będzie gorzej.
i juz
6 lat temu
- Jeśli państwo i służby będą znały trasy pojazdów, to mogą gromadzić informacje o prywatnym życiu ludzi. A później ich szantażować - przytacza słowa przedsiębiorcy "GW". takie dane ma juz dawno urzad transportu drogowego. najlepsze kamery w kraju. a czego ma sie obawiac przedsiebiorca? przeciez jezdzi samochodem sluzbowo tylko, czyz nie?
...
Następna strona