Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gospodarka ponad miejsca pracy

0
Podziel się:

Wiesław Kaczmarek, odwołany w tym tygodniu minister skarbu uważa, że rząd nie powinien przedkładać ochrony miejsc pracy nad restrukturyzację gospodarki, a takie zagrożenia mogą zaistnieć w wyniku połączenia resortów pracy i gospodarki

.

"Byłem zaskoczony koncepcją połączenia Ministerstwa Pracy z Ministerstwem Gospodarki (...). To, czego bym się obawiał na przyszłość, żeby nie było tak, że zagadnienia związane z Ministerstwem Pracy w sposób ewidentny zdominują to, co jest dziś misją Ministerstwa Gospodarki" - powiedział Kaczmarek w środowym wywiadzie dla programu III PR.

"Jeśli będzie dominowało myślenie o gospodarce i tam prowadzone regulacje będą służyły tworzeniu rynku pracy, to myślę, że to rozwiązanie może być na przyszłość bezpieczne. Natomiast jeśli będzie odwrotnie, że pod potrzeby pracy, bez względu na skutki ekonomiczne, będzie się szukało rozwiązań gospodarczych, nie wiem, czy to będzie dobre rozwiązanie" - dodał.

Zdaniem Kaczmarka wśród największych wyzwań dotychczasowego Ministerstwa Gospodarki jest negocjacja programu offsetowego, skuteczne wdrożenie programu wspierającego małe i średnie przedsiębiorstwa i przygotowanie polskich firm do konfrontacji z rynkiem Unii Europejskiej.

"To są dziś trzy podstawowe cele resortu gospodarki, a wzrost na rynku pracy ma być efektem uzyskania tych celów, nie odwrotnie" - powiedział Kaczmarek.

Premier Leszek Miller zdecydował w poniedziałek o połączeniu resortów gospodarki i pracy. Na stanowisko szefa nowego resortu powołał dotychczasowego ministra pracy Jerzego Hausnera, odwołując dotychczasowego ministra gospodarki Jacka Piechotę.

Jednocześnie premier odwołał Kaczmarka z funkcji ministra skarbu i powołał na to stanowisko Sławomira Cytryckiego uzasadniając zmiany potrzebą przyspieszenia i odpolitycznienia prywatyzacji.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)