Inflacja w grudniu 2005 roku spadnie do 2,8 proc.
Inflacja na koniec tego roku wyniesie 4,0% r/r, a już na koniec przyszłego roku spadnie do 2,8% r/r, powiedział we wtorek minister finansów Mirosław Gronicki.
Inflacja w sierpniu ustabilizuje się prawdopodobnie na poziomie 4,6% r/r z lipca lub będzie niewiele wyższa, powiedział też Gronicki.
Minister powiedział też, że nie zgadza się z opublikowaną we wtorek projekcją inflacyjną Narodowego Banku Polskiego (NBP), według której w przypadku braku zmian wysokości stóp procentowych inflacja obniżyłaby się w okolice górnej granicy celu inflacyjnego, czyli 3,5% r/r, dopiero w 2006 roku.
„Nie zgadzam się z tą projekcją, uważam, że bazuje ona na bardzo pesymistycznych założeniach cen ropy naftowej, cen żywności, inflacji płacowej. [...] Wobec tego traktuję ją jako bardzo pesymistyczną prognozę ostrzegawczą” – powiedział minister finansów.
Dług publiczny wzrośnie do 53,5% PKB na koniec 2004 r.
Dług publiczny powiększony o przewidywane wypłaty z tytułu gwarancji i poręczeń wyniesie na koniec tego roku 53,5% PKB wobec 51,6% na koniec ub. roku, powiedział we wtorek minister finansów Mirosław Gronicki. Stanie się tak m.in. dzięki nieco wyższym od planowanym dochodom budżetu.
„Liczony jeszcze według naszej własnej metodologii dług publiczny wzrośnie na koniec tego roku do 53,5%” – powiedział Gronicki dziennikarzom.
Ministerstwo wciąż spodziewa się, że deficyt budżetowy w tym roku o ok. 1-2 mld zł poniżej planu. MinFin spodziewa się trochę lepszych dochodów od planowanych w wysokości 154,55 mld zł.
W wywiadzie dla agencji ISB na początku sierpnia Gronicki powiedział, że w grudniu 2004 roku dług wyniesie maksymalnie 54,0% PKB.
Gronicki zapowiadał także wcześniej, że planuje wystąpić z inicjatywą zmiany zasad liczenia długu na unijne (ESA 95). Wówczas relacja długu do PKB może wynieść według niego nawet poniżej 50%, choć dług i tak nadal będzie rósł.
