Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Jak nasi sportowcy radzą sobie dziś w Atenach

0
Podziel się:

Sylwia Gruchała awansowała do półfinału olimpijskiego turnieju florecistek i będzie walczyć o medal. Świetnie zaprezentowali się również nasi pingopngiści Lucjan Błaszczyk i Tomasz Krzeszewski, którzy po zwycięstwie nad parą tajwańską są już w ćwierfinale.

Sylwia Gruchała pokonałą w ćwierćfinale Rumunkę Badeę Carlescu. O wiele trudniejsze zadanie czeka ją w walce o olimpiski finał. Spotka się w niej bowiem (godz. 17.30) z mistrzynią olimpijską z Sydney i ubiegłoroczną mistrzynią świata Włoszką Valtentiną Vezzali.

O medal będzie również dzisiaj walczyć Otylia Jędrzejczak, która popłynie na swoim koronnym dystancie 200 metrów stylem motylkowym. Otylia, która na igrzyskach zdobyła już dwa srebrne medale, jest rekordzistką świata na tym dystansie.

Bardzo ciężką drogę do strefy medalowej będą mieli Tomasz Krzeszewski i Lucjan Błaszczyk. W ćwierćfinale spotkają się chińską parą Qi Chen i Lin Ma, którzy w Atenach są rozstawieni z numerem 1. Obserwatorzy zgodnie oceniają, że gorzej Polacy trafić nie mogli.

Do olimpijskiego finału awansowała nasza czwórka bez sternika. Osada w składzie Jarosław Godek, Mariusz Daniszewski, Artur Rozalski i Rafał Smoliński zajęła trzecie miejsce w drugim półfinale. W finale B olimpijskich regat wystąpi polska ósemka, która w repasażu była czwarta.

Dobrze zaprezentowała się w pchnięciu kulą Krystyna Zabawska. W zawodach, które odbywały się w ruinach antycznej Olimpii, zajęła siódme miejsce. Bezkonkurencyjna była Rosjanka Irina Korżanienko, której wynikiem 21,06 był o blisko półtora metra wyprzedziła drugą Kubankę Yumileidi Cumbę.

Nierówno żeglował dzisiaj Mateusz Kusznierewicz. W pierwszym rozegranym tego dnia wyścigu był dopiero siedemnasty i w klasyfikacji generalnej spadł z trzeciego na szóste miejsce. Drugi wyścig jednak wygrał i wrócił na trzecią, medalową pozycję. Do końca rywalizacji w klasie Fin zostały jeszcze trzy wyścigi.

Zupełnie nie wyszedł olimpijski start naszej dżudoczce Adrianei Dadci. Mistrzyni Europy w kategorii do 70 kilogramów przegrała przed czasem - przez ippon - pierwszą walkę z Czeszką Andreą Pazoutovą i odpadła z rywalizacji. Porażka była tym bardziej dotkliwa, że dwie ostatnie walki z czeską zawodniczką Polka wygrała.

Szybko udział w igrzyskach zakończył również dżudoka Przmysław Matyjaszek w kategorii do 90 kilogramów. Polak miał fatalne losowanie. Już w pierwszej rundzie musiał zmierzyć się z mistrzem świata Koreańczykiem Hee Tae Hwangiem, potem spotkał się w repasażach z mistrzem olimpijskim Markiem Huizingą. Obie walki przegrał.

Z rywalizacji łuczniczek odpadła Justyna Mospinek. Wyraźnie zdenerowowana 21-letnia zawodniczka przegrała w jednej ósmej finału z reprezentantką Tajwanu Hui Ju Wu, choć - według jej trenera - miała szanse na zwycięstwo. Pozostałe nasze łuczniczki odpadły we wcześniejszych rundach. Nasze zawodniczki liczą jeszcze na sukces w turnieju drużynowym.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)