Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Bartłomiej Ciszewski
|

Juan drożeje, a wraz z nim chiński eksport

0
Podziel się:

Plotki o porozumieniu między USA a Chinami spowodowały, że kurs juana poszybował w górę.

Juan drożeje, a wraz z nim chiński eksport
(PAP / EPA)

Dzisiaj wartość chińskiej waluty wzrosła do nieco ponad 7,9 juanów za dolara. To wzrost aż o 0,6 proc. od zeszłego tygodnia kiedy Państwo Środka odwiedził amerykański Sekretarz Skarbu Henry Paulson.

_ Chiny oskarżane są o prowadzenie interwencji na rynku walutowym w celu sztucznego zaniżenia wartości juana. Dzięki temu tamtejsi eksporterzy mają dodatkową przewagę, bo ich produkty są tańsze. _Prasa i inwestorzy domyślają się, że podczas wizyty doszło do porozumienia pomiędzy krajami. Stany Zjednoczone wobec galopującego wzrostu deficytu w handlu międzynarodowym, szczególnie w wymianie z państwami dalekiego wschodu, od dawna domagały się od Chin, aby te zaprzestały sztucznego zaniżania kursu swojej waluty. Na razie chińscy urzędnicy dementują pogłoski o jakimkolwiek porozumieniu.

Chińczykom zależy na tym, żeby apracjacja ich waluty przebiegała jak najłagodniej. W ten sposób nie ucierpi na tym ich gospodarka, oparta w dużym stopniu na eksporcie, który rozwija się w rekordowym tempie.

Pogłoski o chińsko-amerykańskiej umowie zapoczątkowało dwóch amerykańskich senatorów Charles Schumer i Lindsey Graham. Obaj politycy grozili podniesieniem ceł, jeśli Chiny nie doprowadzą do aprecjacji juana. Nowe cła dla Chin miałyby wynieść aż 27,5 proc.

Po spotkaniu z Paulsonem senatorowie powiedzieli jednak , że_ W zeszłym roku Chiny zrewaluowały juana, wcześniej uwiązanego do dolara, i pozwalając mu oscylować względem koszyka kilku najważniejszych walut. _ są skłonni odłożyć prace nad projektem ustawy. "Dał nam do myślenia", odpowiadają enigmatycznie.

"Spekuluje się, że Chiny mogły się zgodzić na przyspieszenie aprecjacji juana", powiedział agencji Reuters broker z jednego z chińskich banków komercyjnych.

"Jest szansa na to, że juan będzie drożał szybciej w zamian za odroczenie, albo rezygnację z głosowania nad ustawą. USA rozumieją, że bezpośrednia presja na Chiny niczego nie zmieni", powiedział agencji Bloomberg Shen Minggao, ekonomista Citigroup.

Senatorowie Graham i Paulson zdecydują o tym, co zrobić ze swoim projektem 30 września.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)