Plany i rzeczywistość, dotyczące komunikacji na Euro 2012, zupełnie się rozjechały. Cudu na torach nie będzie, a według kolejarzy, podróż pociągiem skróci się niewiele.
Jak podkreśla prezes PKP, by poprawić w istotny sposób stan infrastruktury kolejowej potrzebne jest 15 lat finansowania**_ _**_ - _pisze _ Puls Biznesu _. Zbigniew Szafrański dodaje, że na obecny stan pracowaliśmy przez dwa ostatnie 10-lecia. Dlatego też - jak zaznacza - nie da się na przykład wybudować w ciągu roku nowej linii kolejowej.
Prezes PKP podkreśla, że najważniejszym zadaniem jest skomunikowanie lotnisk z miastami, w których będą się odbywać mecze. Według Zbigniewa Szafrańskiego jest to do zrealizowania. Nie ma natomiast najmniejszych szans na pełne wyremontowanie linii ze stolicy do Gdańska. Podróż między tymi miastami może się skrócić jedynie o półtorej godziny. Przyspieszenia nie będzie natomiast na linii Warszawa - Poznań.