Komisja Europejska ogłosi dziś, czy Polska podjęła wystarczające działania, by zredukować nadmierny deficyt finansów publicznych w tym roku poniżej trzech procent Produktu Krajowego Brutto. Komisarze na pierwszym w Nowym Roku posiedzeniu ocenią założenia budżetu przysłane przez Warszawę. Oprócz Polski wezmą pod lupę też cztery inne kraje - Belgię, Cypr, Maltę i Węgry.
Komisja Europejska pod koniec ubiegłego roku ponagliła polski rząd, by przyspieszył działania redukujące nadmierny deficyt i zażądała dodatkowych informacji, w jaki sposób zamierza to zrobić. Wtedy prognozy Brukseli mówiły, że tegoroczny deficyt w Polsce przekroczy dozwolony 3-procentowy limit i dopiero w przyszłym roku zostanie zredukowany do tego poziomu.
Minister finansów Jacek Rostowski napisał w niedawnym liście do Komisji Europejskiej, że rząd podjął dodatkowe działania, bo te wcześniejsze, w obliczu kryzysu, nie gwarantowały skutecznego zmniejszenia dziury budżetowej. Podkreślił też, że dzięki dodatkowym zabiegom, nadmierny deficyt finansów publicznych już w tym roku zostanie zredukowany do poziomu poniżej 3 proc. PKB, czego domagała się Bruksela.
Oceniając budżety Komisja Europejska postępuje według zapisów tzw. sześciopaku, który obowiązuje od połowy grudnia. Przewiduje on sankcje finansowe dla krajów, które nie trzymają w ryzach budżetów, ale dotyczy to tylko strefy euro. W przypadku państw spoza strefy KE może skierować do Rady UE wniosek o upublicznienie słabych stron budżetu. Taka informacja mogłaby zostać niekorzystnie odebrana przez rynki finansowe.
Czytaj więcej o budżecie na 2012 rok | |
---|---|
Ocenią polski budżet. Jeśli źle, będzie reakcja Jeśli KE stwierdzi, że Polska nie podjęła wystarczających kroków, by w 2012 r. zejść z deficytem poniżej 3 proc. PKB, to Rada UE może upublicznić słabości budżetu. | |
Rostowski pisze list. Obiecuje, że Polska da radę Minister finansów tłumaczy Komisji Europejskiej, dlaczego, mimo wprowadzenia zmian, deficyt na koniec 2011 r. wyniesie 5,6 proc. PKB | |
Eksperci zgodni: Rząd jest zbyt optymistyczny Polsce grozi recesja i trzeba brać to pod uwagę - podkreślają analitycy. |