Koreanski Daewoo ma czas do jutra na uregulowanie dlugów Koreański Daewoo ma czas do jutra na uregulowanie długów Z Seulu nadeszły wiadomości, że do jutra rana południowokoreański koncern Daewoo Motor ma czas na uregulowanie zaległych wierzytelności. Wczoraj koncern nie zapłacił należnych 39 milionów dolarów długu a dziś nie zapłacił 40 milionów. Istniała obawa, że w tej sytuacji zgodnie z koreańskim prawem, koncern zostanie ogłoszony bankrutem. To prawo przewiduje, że niepłacenie długu przez dwa kolejne dni powoduje ogłoszenie dłużnika bankrutem. Dalsze losy bankrutującego koncernu miały zależeć od wyniku rozmów zarządu Daewoo Motor ze związkami zawodowymi. Te rozmowy zakończyły się dziś niepowodzeniem ale nie doszło do ogłoszenia koncernu bankrutem.południowokoreańskiego koncernu - zakładów Daewoo-FSO Krystyna Danilczyk powiedziała Informacyjnej Agencji Radiowej, że Żerań nie ma poważniejszych kłopotów finansowych. 'Wszystkie płatności regulowane są na bieżąco, obsługujemy nasze kredyty i płacimy podatki.Klienci nie muszą się obawiać, że zabraknie części zamiennych czy będą kłopoty z serwisem' - zapewniła Krystyna Danilczyk. Rzecznik powiedziała, że FSO wznowi produkcję - tak jak zaplanowano - po trzech tygodniach czyli 20-ego listopada. Rzecznik Daewoo FSO powiedziała, że nie wierzy aby ktokolwiek w Seulu zdecydował się na ogłoszenie tak wielkiej firmy bankrutem ze względu na zbyt duże koszty społeczne dla całej gospodarki Południowej Korei. Według Krystyny Danilczyk postępowanie układowe albo zarząd wyznaczony przez sąd to będzie następny krok w kierunku ratowania firmy.
