Wrocławski sąd okręgowy nie zgodził się po raz drugi na aresztowanie księdza Franciszka K., byłego szefa Inspektorii Towarzystwa Salezjańskiego we Wrocławiu.
Prokuratura zarzuciła zakonnikowi współudział w wyłudzeniu z legnickiego Kredytbanku 481 milionów złotych pożyczek lombardowych. Został on zatrzymany 4 lipca.
Dwa dni po zatrzymaniu Sąd Rejonowy odrzucił wniosek o dwumiesięczny areszt, ale prokuratura złożyła zażalenie na tę decyzję. Dzisiaj Sąd Okręgowy je odrzucił. Ksiądz ma zakaz wyjazdu z kraju i raz w tygodniu musi się zgłaszać w komisariacie policji.
Franciszek K. jest teraz wykładowcą liturgiki na Uniwersytecie Salezjańskim w Rzymie. Nie przyznaje się do zarzutów.
Śledztwo w sprawie gigantycznych wyłudzeń przez instytucje salezjańskie trwa od kilku lat. Do tej pory zarzuty postawiono kilkudziesięciu osobom, w tym m.in. ośmiu księżom, byłemu dyrektorowi legnickiego Kredytbanku oraz dwóm biznesmenom, którzy mieli grać wyłudzonymi pieniędzmi na giełdzie i inwestować je w nieruchomości. Zarzuty dotyczą lat 1999-2001. Z wyłudzonych pieniędzy Salezjanie nie spłacili do tej pory 133 milionów złotych.