Pięć lat zajmie budowa zakładu produkcji części lotniczych w Rzeszowie. Fabrykę postawią amerykańscy właściciele na terenie WSK-PZL Rzeszów.
W fabryce ma znaleźć zatrudnienie około 400 pracowników. O tej inwestycji Amerykanie mówili już od dłuższego czasu, a teraz zakończyły się wstępne procedury administracyjne dotyczące budowy.
Rzecznik prasowy rzeszowskiej firmy powiedział _ Naszemu Dziennikowi _, że będzie to zakład jednej z amerykańskich firm Hamilton Sundstrand Poland należącej do korporacji United Technologies, której częścią od ośmiu lat jest również WSK PZL Rzeszów.
ZOBACZ TAKŻE:
Zakład zostanie zlokalizowany na specjalnie wydzielonym terenie w obrębie WSK, który wszedł właśnie w skład Specjalnej Strefy Ekonomicznej Euro-Park Mielec. Hamilton Sundstrand Poland wybuduje zakład produkcji i montażu silnikowych zespołów lotniczych m.in. do takich samolotów, jak: Boeing, Airbus czy Embraer. Wyprodukowane urządzenia będą również testowane w Rzeszowie.
W ramach inwestycji powstanie ponadto biuro badawczo-rozwojowe, które będzie się zajmowało projektowaniem nowych wyrobów lotniczych i unowocześnianiem już produkowanych.
Cała inwestycja zaś, której zakończenie przewidziano na rok 2015, pochłonie ponad 114 milionów złotych