Wiceminister edukacji Włodzimierz Paszyński zapowiedział , że jego resort zmodernizuje podstawy programowe szkolnictwa i plany nauczania, które - jak podkreślił - są bardzo obszerne. W wyppowiedzi dla Polskiego Radia dodał jednak, że wymaga to żmudnej pracy. Według wiceministra Paszyńskiego dzisiejsze szkolnictwo jest bardzo poszatkowane. Minister podkreślił, że reforma, która zaczęła się kilka lat temu miała spowodowac zmianę programową, okazała się jednak jedynie reformą typy strukturalnego. Dodał, że - jak to określił - "zaczęliśmy budować gmach od dachu, zostawiając na później fundament, czyli programy nauczania." Paszyński podkreślił, że ministerstwo zajmie sie w przyszłym roku przede wszystkim szkolnictwem ponadgimnazjalnym. Wyjaśnił, że szkolnictwo ponadgimnazjalne to wszystkie te szkoły, do których młodzież idzie po zakończeniu gimnazjum - licea, technika, licea zawodowe, liecea techniczne i cały nurt szkolnictwa zawodowego. Według nowej propozycji, która miała obowiązywać od września przyszłego
roku, na polskiej mapie szkolnictwa pojawi się przede wszystkim 3 letnie liceum profilowane, dające nie jak dotąd 4 profile kształcenia prozawodowego, ale minimum 12. Liceum profilowane zastąpi przede wszystkim licea zawodowe i te szkoły, które do tej pory dawały tytuł zawodowy, z tym, że liceum profilowane takiego tytułu nie da. W tym liceum podobnie jak w liceum ogólnokształcącym po 3 latach wszyscy będą zdawać maturę i wtedy bedą mogli podjąć decyzje o dalszym wykształceniu. Minister dodał, że pozostaną także szkoły zawodowe. Technikum zastąpi czteroletnia szkoła, w której po 3 latach można będzie zdawać maturę. 4 rok przeznaczony będzie na zdobywanie zawodu. Techników będzie mniej, ale - jak podkreślił minister - zachowane będą unikalne szkoły, kształcące w potrzebnych i ważnych zawodach.
