Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Mieszkańcy Bagdadu zszokowani zamachem na siedzibę ONZ

0
Podziel się:

Dochodzą sprzeczne informacje na temat liczby ofiar wybuchu bombowego przed siedzibą ONZ w Bagdadzie. Agencja Reutera, powołując się na oficera amerykańskiej armii będącego na miejscu ataku pisze o 10-ciu ofiarach śmiertelnych.

Biuro ONZ w Nowym Jorku informowało wcześniej, że zginęła jedna osoba, a 32 zostały ranne.

. Wśród rannych są specjalny wysłannik ONZ do Iraku Brazylijczyk Sergio Vieira de Mello i dyrektor ONZ-owskiego programu "ropa za żywność" Cypryjczyk Benon Sevan.

De Mello wciąż znajduje się w budynku przygnieciony gruzami. Trwa akcja ratunkowa.

Większość mieszkańców Bagdadów jest zszokowanych zamachem. Irakijczycy nie wierzą, że atak został przeprowadzony przez bagdadczyków. Informacja o tragedii dociera do mieszkańców miasta powoli, gdyż wciąż nie działa telewizja ani telefony.

Cały teren wokół budynku Narodów Zjednoczonych został natychmiast otoczony przez Amerykanów, część ulic zablokowano i na mieście bardzo szybko utworzyły się korki. Mieszkancy Bagdadu wciąż nie znają rozmiaru tragedii. Nie wszyscy mają telewizję satelitarną, nie działa też łączność telefoniczna.

Mieszkańcy Bagdadu są zbulwersowani zamachem. Według bagdadzkiego przedsiębiorcy Kurda Saeeda Al-Kittaniego, budynek ONZ to ostatnie miejsce, które powinno być zaatakowane. Niektórzy Irakijczycy są zdania, że wybuch nie był dziełem Irakijczykow. Pojawiają się absurdalne podejrzenia o prowokacji amerykańskiej mającej na celu opóźnienie oczekiwanych w Iraku wojsk ONZ, czy też działaniu bliżej niesprecyzowanych agentów obcego wywiadu.

Wybuch jest odczuwany przez mieszkańców Bagdadu jako wielka tragedia. ONZ jest dla nich symbolem pomocy, a nie okupacji.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)