Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Mułła Omar powinien zostać powieszony

0
Podziel się:

Zdaniem jednego z najważniejszych afgańskich muzułmańskich duchownych mułły Abdula Raoufa duchowy przywódca talibów mułła Mohammed Omar powinien zostać powieszony. Raouf uważa, że jest to odpowiednia kara za wspieranie przez niego terroryzmu i - jak to określił - sprowadzenie wstydu na islam.

Duchowny, któremu talibowie zabronili się modlić w jego meczecie, w wywiadzie dla agencji Reutera powiedział, że Omar powinien zostać osądzony przez międzynarodowy sąd i skazany na śmierć.
"On jest obrońcą morderców, a nie obrońcą wiary" - powiedział Raouf. Dodał on, że islam dopuszcza karę śmierci, jako zemstę za wyrządzone krzywdy.
Obecne miejsce pobytu mułły Omara nie jest znane. Według amerykańskich władz wciąż przebywa w Afganistanie.

Desygnowany na premiera tymczasowego rządu Afganistanu Hamid Karzai przybył do Kandaharu na południu kraju. Według informacji przekazanych przez jego rodzinę agencji AFP, Karzai ma zamiar pogodzić walczące w tym mieście frakcje. Wcześniej agencje donosily o walkach ulicznych pomiędzy dwiema grupami Pasztunów o przejęcie kontroli nad miastem. Według jednego z afgańskich komendantów, który prosił o anonimowość, w starciach wzięły udział oddziały związane z byłym gubernatorem Kandaharu Gulem Aghą z oddziałami mułły Nakibullaha, który przyjął kapitulację talibów.
Kandahar był najdłużej bronionym przez talibów miastem w Afganistanie. Dopiero w piątek siłom Sojuszu Północnego udało się zmusić ich do poddania się. Całą swoją broń, w tym czołgi, przekazali oni mulle Nakibullahowi.

Osama bin Laden osobiście dowodzi około tysiącem żołnierzy w walkach w kompleksie górskim Tora Bora we wschodnim Afganistanie. Poinformował o tym rzecznik sił antytalibskiego Sojuszu Północnego.
Według informacji przekazanych przez niego agencji Reutera, wojskom Sojuszu udało się zmusić bojowników bin Ladena do opuszczenia zespołu jaskiń w których się ukrywali. Obecnie walki toczą się w pobliskich lasach.
"Bin Laden na pewno się tutaj znajduje i wydaje rozkazy" - powiedział rzecznik Sojuszu. Jednak przekazane przez niego wiadomości nie zostały do tej pory niezależnie potwierdzone.
Od kilkunastu dnia rejon Tora Bora jest intensywnie bombardowany przez amerykańskie samoloty. Na lądzie z bojownikami bin Ladena walczą żołnierze Sojuszu Północnego.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)