Wiceprezes GUS-u dr Halina Dmochowska powiedziała, że w lipcu w kolejnych obszarach naszej gospodarki pojawiły się pozytywne symptomy, które jeśli się utrzymają, to nadejdzie długo oczekiwane ożywienie. Pierwsze takie pozytywne sygnaly GUS odnotowal w czerwcu.
Halina Dmochowska wiele razy podkreśliła, że nadal jest duża niepewność co do rozwoju gospodarki, ale jeśli te dobre sygnały się utrzymają, to ożywienie nadejdzie. Do pozytywnych zjawisk w lipcu wiceprezes GUS-u zaliczyła dalsze ograniczenie inflacji, drugi miesiąc z rzędu poprawę dynamiki produkcji oraz niewielką poprawę wyników przedsiębiorstw. Za pozytywny sygnał uznała także niewielki wzrost cen producentów w lipcu, bo oznacza to poprawę koniunktury.
Dobrym sygnałem jest przyspieszenie w lipcu wzrostu sprzedaży detalicznej, co może - zdaniem wiceprezes Dmochowskiej - sugerować ważną dla gospodarki poprawę nastrojów konsumentów. Nadal najbardziej niekorzystnym zjawiskiem w naszej gospodarce jest bezrobocie. W lipcu było 3 miliony 105 tysięcy bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy - o 14 i pół tysiąca więcej niż w czerwcu.