.
Ministerstwo Gospodarki prognozuje przyspieszenie wzrostu gospodarczego w III kwartale tego roku do 1,4 proc., a w IV kwartale do 1,7 proc. W efekcie w ciągu całego 2002 roku PKB ma wzrosnąć o 1,2 proc.
W ubiegłym tygodniu minister finansów Grzegorz Kołodko podniósł prognozę wzrostu PKB w tym roku do 1,4 proc. z 1,2 proc.
'Wzrost powolnie, ale konsekwentnie postępuje. Dobre wyniki wzrostu PKB, produkcji przemysłowej i eksportu wskazują na przełamanie okresu stagnacji w gospodarce i świadczą o realności oczekiwanego ożywienia gospodarczego w przyszłym roku' - powiedział Piechota na konferencji prasowej w poniedziałek.
Minister gospodarki spodziewa się, że wzrost gospodarczy będzie dalej przyspieszał w kolejnych kwartałach przyszłego roku.
'W I kwartale mamy nadzieję na więcej niż 2 proc. (...) Nie chciałbym być nadmiernym optymistą, ale jest faktem, że mamy szanse przekroczyć 1 proc. w tym roku i tworzymy dobre podstawy, aby w 2003 roku zrealizować 3,5 proc. wzrostu' - powiedział.
W ostatnich miesiącach powoli rośnie produkcja przemysłowa. We wrześniu produkcja wyrównana sezonowo wzrosła o 4,2 proc. z 0,8 proc. w sierpniu. Natomiast produkcja niewyrównana sezonowo wzrosła we wrześniu o 6,7 proc. rok do roku, przekraczając oczekiwania rynkowe.
MG przewiduje wzrost niewyrównanej sezonowo produkcji przemysłowej w całym 2002 roku o 1,5 proc.
W dalszym ciągu korzystne dla oceny gospodarki są wyniki handlu zagranicznego. MG prognozuje, że deficyt obrotów bieżących bilansu płatniczego wyniesie po dziewięciu miesiącach 4,9 mld USD. MG podał też, że w ciągu 9 miesięcy 2002 roku eksport wzrósł o 4,5 proc., a import spadł o 1,3 proc. MG szacuje, że deficyt obrotów bieżących na koniec 2002 roku wyniesie 6,8 mld USD wobec 7,2 mld USD na koniec 2001 roku. MG obniżyło swoją prognozę deficytu płatności towarowych w 2002 roku do 10 mld USD z 11 mld USD wcześniej. W 2001 roku deficyt płatności towarowych wyniósł 11,7 mld USD.
Piechota dodał, że w opinii rządu złoty jest w dalszym ciągu zbyt silny, co jest niekorzystne dla eksporterów i nie sprzyja ożywieniu gospodarczemu.
'Uważamy, że złoty jest przewartościowany i polityka pieniężna w tym zakresie nie sprzyja racjonalizacji kursu złotego. Polityka RPP niestety nie sprzyja ożywieniu gospodarczemu' - powiedział Piechota.
W ostatnich dniach złoty umocnił się jeszcze bardziej w związku z korzystnymi informacjami dotyczącymi rozszerzenia Unii Europejskiej oraz po kolejnej obniżce stóp procentowych. Kurs złotego wobec euro spadł nawet poniżej 4 zł, do najniższego poziomu od lipca. Realnie poziom złotego przekroczył 6,5 proc. powyżej starego parytetu.
