Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Okoliczności katastrofy zbadają niezależni eksperci

0
Podziel się:

Komisja niezależnych ekspertów, powołana przez prezesa Wyższego Urzędu Górniczego (WUG), zbada okoliczności wtorkowej katastrofy w kopalni "Halemba" w Rudzie Śląskiej. Komisji przewodniczy prezes WUG Piotr Buchwald.

Komisja niezależnych ekspertów, powołana przez prezesa Wyższego Urzędu Górniczego (WUG), zbada okoliczności katastrofy w kopalni "Halemba" w Rudzie Śląskiej. Komisji przewodniczy prezes WUG Piotr Buchwald.

O powołaniu specjalnej komisji do zbadania przyczyn tragedii poinformowała w rzeczniczka WUG, Danuta Olejniczak-Milian.

Podobne komisje powoływane są zawsze w takich przypadkach. Tym razem jednak - jak podkreśliła rzeczniczka - położono także nacisk na to, aby w skład komisji weszli niezależni eksperci, niezwiązani w żaden sposób z kopalnią "Halemba".

Wśród zaproszonych do komisji ekspertów są przedstawiciele Politechniki Śląskiej w Gliwicach, Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, Polskiej Akademii Nauk oraz Głównego Instytutu Górnictwa w Katowicach.

Lista członków komisji jest wciąż otwarta. Prawdopodobnie zaproszeni zostaną do niej także przedstawiciele strony społecznej. Jak dotąd do komisji nie zostali powołani reprezentanci kopalni, co dotąd było praktykowane w podobnych komisjach, badających okoliczności innych górniczych katastrof.

_ Raport komisji powstaje zwykle po kilku miesiącach pracy. _

Rzeczniczka WUG przypomniała, że likwidacja ściany wydobywczej, przy której pracowali zabici i zaginieni górnicy, odbywała się pod nadzorem sztabu doradców. Powodem było nagromadzenie zagrożeń, towarzyszących pracom w tym rejonie.

W wyniku wybuchu metanu 1030 metrów pod ziemią zginęło ośmiu górników, a los 15 kolejnych nadal jest nieznany. Ratownicy podejmą kolejną próbę dotarcia do nich, gdy wyrobisko zostanie na tyle przewietrzone, że nie będzie groźby ponownego wybuchu metanu. Trwa wentylacja chodnika, która przynosi już pierwsze efekty.

Jak powiedziała rzeczniczka WUG, w akcji uczestniczy dziewięć zastępów ratowniczych. Ratownicy mają do dyspozycji specjalne kamizelki z wbudowanym urządzeniem schładzającym. Dotychczas jednak z nich nie korzystali.

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)