Około 300-tu działaczy Koalicji Antywojennej protestowało w Krakowie przeciw amerykańskiej polityce międzynarodowej i wizycie prezydenta USA George'a Busha w Polsce.
Przed drzwiami amerykańskiego konsulatu manifestanci zostawili kosz pełen precli w prezencie dla prezydenta Busha. Kosz został ozdobiony napisem "Udław się". Pikieta rozpoczęła się przed Collegium Novum Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Niektórzy jej uczestnicy mieli na głowach uszy myszki Miki i papierowe pistolety w rękach. Trzymali transparenty z hasłami: "Bushyzm - doktryna przemocy" i "Nie w naszym imieniu". Demonstranci wznosili też okrzyki: "USA globalny terrorysta" czy "Bush go home".
Uczestnicy manifestacji przez 3 godziny przemieszczali się po krakowskim centrum. Zarówno na demonstrację w kwartale Uniwersytetu jak i na Rynku Koalicja Antywojenna nie miała zezwolenia. Policja nie interweniowała.