PO żąda, by PiS wycofał się z projektu, który podwyższa opłaty za paliwo. Według posłów Platformy jedynym celem projektu ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych jest ściąganie pieniędzy od Polaków. PiS nie tylko się nie wycofuje, ale już nawet zaplanował pierwsze czytanie.
- Od kilku dni Polacy oburzeni są tym, że PiS funduje im podwyżki nie tylko cen benzyny. Ale też, co wiemy, ceny benzyny spowodują podwyżki wszystkiego: produktów żywnościowych, komunikacji. Wszystko będzie musiało zdrożeć - powiedziała na poniedziałkowym briefingu w Sejmie wicemarszałek Małgorzata Kidawa-Błońska.
Według niej na ostatnim posiedzeniu Konwentu Seniorów cała opozycja "mówiła bardzo głośno", że nie chce, by ta ustawa została wprowadzona. Jednak PiS, jak dodała, opowiedziało się za tym rozwiązaniem.
- My dziś po raz kolejny żądamy, żeby PiS z tej ustawy, której jedynym celem tak naprawdę jest ściąganie pieniędzy od Polaków, się wycofał. I nie wierzę, że to prawo spowoduje poprawę jakości naszych dróg. Brakuje PiS pieniędzy i chcą wyciągać je z kieszeni Polaków - oświadczyła Kidawa-Błońska.
Wsparł ją Tomasz Siemoniak, który przekonywał, że projekt PiS jest szkodliwy, bo stoi w sprzeczności z tym, co PiS mówi o sytuacji gospodarczej Polski. - Skoro jest tak dobrze, to po co sięgać po pieniądze Polaków? - pytał.
Wiceminister infrastruktury i budownictwa Kazimierz Smoliński powiedział w poniedziałek, że efekt ustawy podnoszącej opłatę paliwową będzie ogromny. Ilość pieniędzy, które pozyskamy, pozwoli nam rzeczywiście pomóc samorządom w budowie i remontach dróg. Sporo ucierpią na tym nasze portfele, bo za litr paliwa trzeba będzie płacić aż 25 groszy więcej.
Wiceminister uważa, że projekt ustawy w przyszłym tygodniu może zostać przyjęty przez Sejm. - Chcemy, żeby w tym roku samorządy mogły jeszcze skorzystać z kolejnego rozdania, a w przyszłym roku środki byłyby wydatkowane - powiedział Smoliński w poniedziałkowej audycji Radia Gdańsk. - Myślę, że to już w przyszłym roku będzie widoczne i mieszkańcy stwierdzą, że pieniądze nie będą zmarnowane.
Z kolei szef sejmowej komisji infrastruktury Bogdan Rzońca mówił, że wprowadzenie opłaty jest konieczne. - To jest danina na bezpieczeństwo publiczne - argumentował, o czym pisaliśmy już w money.pl.