"Żołnierz będzie musiał wykonywać wszystkie rozkazy" - uściślił Andrzej Towpik. Dodał jednak, że dobrą praktyką jest, żeby ten udział był dobrowolny.
Andrzej Towpik zapewnił też, że Polacy nie sprawują kontroli nad żadnym z więzień na terenie Iraku, a jedynie nad tymczasowym aresztem. "Osoby zatrzymane spędzają tam do 24 godzin i przekazywane są do więzień koalicyjnych bądź podlegających władzom irackim" - powiedział Towpik.
Wiceminister obrony przedstawił w Sejmie informację o operacjach pokojowych prowadzonych z udziałem Polaków przed połączonymi komisjami obrony i spraw zagranicznych.
Polska uczestniczy obecnie w 6 takich operacjach, co kosztuje nas 400 milionów złotych rocznie.