Podwyższenie wieku emerytalnego. "To co robi Tusk to podwaliny"

Przewodniczący Rady Gospodarczej przy Prezesie Rady Ministrów przypomniał na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia, że już poprzednie rządy brały pod uwagę możliwość podwyższenia wieku emerytalnego. W jego ocenie jest to nieuchronne w społeczeństwie, które się starzeje.

Bielecki podkreślił, że takie założenie było brane pod uwagę 14 lat temu - kiedy wchodziła w życie reforma emerytalna. Jan Krzysztof Bielecki uważa, że wszelkie protesty opozycji mają charakter polityczny. Były premier dziwi się także protestom związków zawodowych. _ - Mówią nie i koniec. To tak jakbyśmy siedzieli na gałęzi i z radością ja piłowali - _ mówi Bielecki.

Były premier przekonuje, że w trakcie konsultacji społecznych rząd zmienił nieco swój projekt reformy, wprowadzając emeryturę częściową. _ - To dla tych, którzy zechcą zwolnic tempo pracy - _ argumentuje.

Jan Krzysztof Bielecki wierzy, że społeczeństwo zaczyna rozumieć zmiany demograficzne, które mają miejsce w naszym kraju.

Wyraził jednocześnie przekonanie, że proponowane przez rząd zmiany są odpowiednio rozłożone w czasie. W jego ocenie rząd dobrze robi decydując się na stopniowe wprowadzanie zmian w systemie emerytalnym. Nie zgodził się jednocześnie z opiniami na przykład Leszka Balcerowicza, który postulował natychmiastowe podwyższenie wieku emerytalnego. Jan Krzysztof Bielecki podkreślił, że tak drastyczna zmiana powinna nastąpić 14 lat temu, a nie obecnie.